#13
Po chwili widziałam tylko ciemność. Nic kompletnie nic tak jak bym była w jakimś transie. Słyszałam wszystko co się działo wokół mnie. Ale dalej nie mogłam otworzyć oczu. Na początku słyszałam głośną muzykę która cały czas była w klubie ,po tym poczułam ,że nie czuję gruntu i wychodzi na to ,że ktoś mnie niesie ,cisza i szelest wiatru. Dźwięk otwarcia drzwi do auta i położenia mnie na jednym z siedzeń. Odpalenie silnika. Wreszcie poczułam ,że jestem w stanie tworzyć oczy.
Pierwsze co zobaczyłam to siedzącego za kierownicą mojego oprawcy. Był to nikt innym jak mój były. Po chwili zobaczyłam też ,że jestem związana.
Nie dawałam znaków życia aby nie pomyślał ,że się obudziłam. Po chwili staną i zaparkował przez jego domem ( rozpoznałam ,że to jego dom bo często tu bywałam ).
Na początku wyszedł z auta i otworzył drzwi z prawej z strony ( tyle siedzenie gdzie ja się znajdowałam ).
Wziął mnie na ręce i otworzył piwnicę ( tak wiem ,że to piwnica bo jak już mówiłam znam dobrze ten dom a zresztą kiedyś już mnie w niej przetrzymywał ). Po wejściu do piwnicy posadził mnie w koncie i zapalił światło po czym wyszedł zamykając mnie na klucz.
Zaczęłam cicho płakać bo gdy jeszcze z nim byłam to za tak zwanie '' nieposłuszeństwo '' wobec niego to bił mnie a raz przez to ,że zobaczył mnie rozmawiającą z moim współpracownikiem ( który był mężczyzną ) pobił do nie przytomności i zamknął mnie na 5 dni w piwnicy.
Pewnego dnia postawiłam się mu dzwoniąc na policję. Zamknęli do w więzieniu na 2 lata i dostał nakaz zbliżana się do mnie ale jak widać to mu nie wystarcza.
Po chwili usłyszałam ,że wszedł do piwnicy. Stanął przed mną i zaczął :
- Myślałaś ,że mi uciekniesz i ,że ten twój chłoptaś ci pomoże ?
- Naprawdę jesteś żałosna.
- Co ty sobie myślałaś nasyłając na mnie policję ? CO ?! - po tym pytaniu zaczął mnie bić szarpać i wyładowywać swoją złość.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top