rozdział 9
Pv deku
Kierowałem się za przywódcą ligi złoczyńców który ma na imię Tomura. W sumie ciekawe dlaczego się mną zainteresował . Spotkałem go przecież ledwo wczoraj musi być jakiś powód. Może .
Czekaj gdzie jest mój zeszyt z analizami bohaterskimi!!
- Tomura nie znalazłeś może przypadkiem mojego zeszytu . Wiesz takiego nadpalonego z opisami bohaterów.
Ten się zamyślił jakby zastanawiał się nad odpowiedzią
- Tak znalazłem go wczoraj po naszym spotkani. W sumie dzięki niemu mnie zainteresowałeś sobą
- Jak to
- Jeszcze nie rozumiesz umiesz zrobić precyzyjną analizę daru bohatera podać jego wady i zalety . Umiesz też opisać właściwości o których ci idioci tylko by lśnili . A przede wszystkim twoja moc nie kryje się tu
Powiedziawszy to wskazał na ciało
- A tu
Powiedział i wskazał na głowę
- Dzięki nigdy tak nikt mi nie powiedział . A poza tym kiedy dostanę jakiś dar?
Ten się znowu zamyślił
- To zależy od mistrza . To on umie przekazywać dary nie ja
I w ten sposób dotarliśmy pod bar który jest ich pewnie główną baza czy coś w tym stylu. Weszliśmy do środka ukazało mi się pomieszczenie . W lewym rogu była kanapa na przeciwko niej stolik i telewizor który był na ścianie.
W prawym rogu było jakieś przejście pewnie do laboratorium czy czegoś takiego . Po prawo do wejścia zauważyłem jakieś schody może są tu jakieś pokoje i tu zamieszkam ?
Za barem stała jakaś postać wydawało się że to człowiek ale to był dym z ciałem człowieka nie wiem pewnie to przez jego quirk muszę się później jego spytać o to spytać.
Wtedy postać się odezwała:
- Więc Tomura to ten twój potencjalny nowy członek naszego ugrupowania.
Spytał zaciekawiony patrząca na mnie jakby mnie oceniał czy warto ze mną rozmawiać.
-Ta to on . Izuku to jest Kurogiri .
Powiedział i wskazał na barmana
- Jaki masz quirk z ciekawości . Chcę go opisać w zeszycie
Powiedziałem podekscytowany
-Na pewno możemy mu ufać
Spytał się barman
- Tak . Jak coś w razie zdrady go zabijemy.
O nie on to na serio powiedział . Ale też bym się pozbył osoby która nie jest ze mną a wie za dużo. Dobra i tak będę po ich stronie puki będę mógł się zemścić
- Dobra mój quirk to brama . Dzięki niemu mogę teleportować siebie ludzi i przedmioty
Ale dobry quirk a quirki teleportacyjne są rzadkie i potężne
- NA serio ile osób możesz przenieść ? Masz jakieś limity ? Czy cię to boli ?. Jakie to uczucie ? . Dlaczego wyglądasz jak czarny dym ?.
Chyba oczekiwali inne reakcji a nie tylu pytań
- Spokojnie kiedyś może ci odpowiem ale na razie .Tomura pokaż pokój nowemu członkowi lov.
Po tej prośbo poleceniu Tomura poszedł za mną na piętro . Znajdowało się tam kilka pokoi .Weszliśmy do pokoju nr 6 .
Pokój nie był przestanie duży. Znajdowało się tam łóżko szafa na ubrania jakieś biurko a nad nim półka na książki .
- Dobra młody ty się rozgość ja idę do siebie . Jak coś jestem pod 10 . Kolacja o 18 .
I wyszedł nie tak wyobrażałem sobie złoczyńców . Ale nie to że jest zile myślę że to początek nowego ciekawszego życia.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top