rozdział 61






Pv 3 osoba

Uczniowie nauczyciele oraz cała Japonia rzez ostatnie wydarzenia przeżyła straszliwy szok i depresje. Nie tylko ich symbol pokoju zmuszony został do przejścia na emeryture przez wyczerpanie swojej mocy ale i zostali zdradzeni przez ludzi których uwarzali za bohaterów. A co najgorsze Tsu jedna z studentek szkoły nr1 został brutalnie zabita na oczach porwanej młodzieży co już dotarło do mediów.

Izuku Midoryia Ochako Uraraka Oraz Shoto Todoroki zostali oficjalnie sklasyfikowani jako członkowie ligi złoczyńców co potwierdzili uczniowie którzy starli się z nimi . Uczniowie tacy jak Lida mówią że podejrzewali ich od dłuższego czasu ale niestety nie mieli dowodów na tą teorię co według nich doprowadziło do tragedi. Ubolewali na tym przez dłuższy a dorośli powtarzali im nie mogli nic zrobić skoro zdołali oszukać wszystkich wliczając nauczycieli oraz organy ścigania.

Według porwanych osób którzy przetrwali jak to nazywał Izuku Midoryia lekkcje perswazji byli izolowani od sibie a jedyne co było słychać to krzyki za ścian podczas odwiedzin czarnowłosego. Wielu z nich musiało udac się do psychologa ze względu na koszmary nawiedzające ich co dziennie a pewien foleto włosy czuł niemały niesmak przypominajac tamten czas. Wszyscy jednak zostali zbadani a lekarze potwierdzili że będą mogli wrucić do szkoły już na początku wakacji co ucieszyło niezmiernie wszystkich.

Żeby przeciwdziałać przyszłym ataką w formie zapopiegawczej Ua wdrążyło program akademików które będą miały na celu ochronienie ich studentów oraz zapewnienie im bezpieczeństwa na czas edukacji. Było to rozważane od czsu sławnego krwawego zakończenia ale  ze względu atak na obóz przyśpieszono procedóry a studenci mogli się tam przenieśc już po zadeklarowanej zgodzie rodziców. 

Większośc opiekunów zgodziła się na takie działania szkoły i się na nie zgadzała mając nadzieje ze to odstraszy złoczyńców którzy według nich nie stanowili zagrożenia po stracie lidera jakim był All For One. Wszyscy wierzyli że liga to już upadła organizacja która już nigdy się nie podniesie z kolan i umrze śmiercią naturalną. 

Policja oraz bohaterowie szukali członków tej organizacji badając wszystkie możliwe tropy nawet te nagłupsze w postaci pogłosek o Dabim który miał podobno napaść na sklep monopolowym w stroju batmana idąc do szukania podejrzanch wypadków endewora z spadajacymi instrumentami muzycznymi na jego auta kończąc na podejrzanych kultystach głoszących nową religię Staina. 

Niestety nie przynosiło to skutkówbiorac pod uwagę że nawet specjalnie odelegowana jednostka która miała się skupić tylko na tej sprawie nic nie znalazła poza spalonym kostiumem i dziwna książką wyglądająca jak biblia. Wszystko zawodziło co niepokoiło szczególnie opinie publiczną która wywierała coraz większą presje na rządzie. W końcu organizacja zdolna zatrzęsć podwalinami obecnego świata dalej istniała i przygotowywała się do rwykonania ruchu.

Już w sierpniu uczniowie klasy 1A w większości wprowadzili się do nowego miejsca zamieszkania. Akademik był dużym budynkiem składającym się w większści z poko. Niestety nie wszyskie mogły być zapełnione co smuciło wielu z nich nielicząc pewnej niewidzialnej dziewczyny. Wszyscy byli przygnębieni nawet się nie ciesząc tym że będą miszkali razem.

Powód był jasny. Ludzie których wiekszość uwarzała za przyjaciół tak na prawdę okazali się łotrami czającymi się na ich życie. Nagorszą rzeczą ednak była wiadomość od ich profesora Aizawy dotyczącza ich zielono włosej przyjaciółki. Według porwanych była ona torturowana na oczach wszyskich a na koniec zabita przez człowieka który nie tak dawno siedział z nimi w klasie i opowiadał kawały.

Wszyscy zareagowali inaczej. Momo i reszta dziewczyn opłakiłwała stratę zielono okiej obiecując sobie ze staną się silniejsze i pomszczą ich przyjaciółkę nie pozwalając by taka tragedia spotkała kogo kolwiek innego nie licząc pewnego zdrajcy. Chopacy tacy jak Kirishima Ojiro Sero i Denki próbowali byc silni ale nie wytrzymali chwili i po chwili  płakali razem z kobietami z swojej klasy i głośno się zastanawiajac jakim potworem trzeba być by zamordować z zimną krwia kogoś tak dobrego jak Tsu. Za to reszta była sfrustrowana swoją bezsilnościa i niemocą w sytuacji w której nie byli w stanie ocalić swojej przyjaciółki.

W tej ostatniej grupie wyróżniali się najbardziej Tokayami oraz Bakugo Kasuki. Pierwszy z nich miał odciętą rekę która była przymusowo amputowana przez byłego szanatrzyste. Pluł sobie w brodę że nie mogł nic powiedzieć ale jego sekret zniszczył by go gdyby wyszedł do szerszej póbliki. Mógł tylko milczeć i liczyć na okazje do zemsty w przyszłych starciach.

 Za to blondyn z wybuchowym quirkiem siedział w fotelu w klasowym akademiku oraz rozmyślał nad wydarzeniami sprzed kilku tygodni. POdczas walki z Muscularem udało mu się aktywować nowe dziwactwo które jak się okazało należało do poprzedniego właściciela OFA i nazywało się czarnum biczem. Mógł nawet rozmawiać z przeszłymi posiadaczami jego mocy co zdziwiło jego senseia ale też dało nadzieje na stanie się silniejszym.

 Przez ostatnie klika tygodni blondynowi udału mu się zwiększyć dzięki treningowi u odrzutwoego dziada jak to zwykł nazywać czerwono oki Grant Torino procent mocy jaki mógł wykorzystywać podczas walki. W końcu Katsuki mógł urzywać 30% zez łamania kości co było sporym osiagnięciem oraz nadzieją na lepsze jutro. All Might miał nadzieje że niedługo jego następcy uda się odblokować kolejne quirki które bedą niezbędne do walki z złem jakim jest Liga złoczyńców. 

Jednak pomimo wyraźnego progresu oraz nowym mocą z tyłu głowy Bakugo pozostawało uczucie niepokoju. Wiedział że musi jak najszybciej pokonać byłego przyjaciela ponieważ jeśli ktokolwiek miał znaleść sposób na zmianę układu sił po obu stronach to właśnie ten pieprzony Deku. Oczywiście nikomu osobiście nie przyzna że obawia się tego pieprzonego zdrajcy ale przed sobą nie moze zaprzeczyć.

Katsuki wie że spierzył sprawę i jeśli chce naprawić błędy z przeszłości będzie musiał się naprawdę postarać. To on stworzył tego psychopatę którego obawia sie teraz cała Japonia a nawet świat i to on musi wziąśc za niego odpowiedzialność. Gdyby był prawdziwym przyjacielem i nie zaczał zastraszać złoto okiego od czwartego roku ta sytuacja nie miałaby nigdy miejsca.

Musiał to naprawić bo nikt inny orpócz niego  nie zdoła tego zrobić. 

Miał nadzieje rze da radę bo inaczej będą mieli przejebane

Z tą myślą wstał i zaczął przygtowywać się na trening z trzecioklasistami którzy podobno stanowili tak zwana wielką trójkę nie wiedząc że spotkanie z pewnym blondynem o mocy przenikania doprowadzi w przyszłosci do pujcia na starz u byłego partnera All Mighta oraz konfrontacji z Yakuzą i LOV.

Ale żeby nie uprzedzać faktów kontynułujmy dalej.


Pv tatatrus

All Might ostatnio miał paskudny okres w swoim życiu. Nie tylko o mało nie stracił swojego uczia podczas walki w obozie który podobno miał być tajny ale i w 1A odkryto nie jednego a trzec hzdrajców. Mimo że byli pod jego okiem przez tak długi czas nic nie zobaczył i pozowlił na odsłonięcie gardy iśmieć jednego z jego studentów.

Najgorsze jest jednak to że jednym z trzech infiltlatorów był Izuku Midoryia. Chłopiec któremu zniszczył marzenia co doprowadziło go do aktu desperacji i proszenia o pomoc siły tak mroczne że nawet on się ich obawia. Od kąd tylko się dowiedział że chłopiec który w przeszłości wierzył w bohaterów a szczególnie w niego samego najbardziej na świecie a trez stał się ich najgorszym wrogiem chciał zrobić wszystko by go nawrucić na ścierzke prawości i ocalić jego duszę. 

Kolejna okropną wiadomością było to że wnuk jego wspaniałej mistrzyni Nany Shinury został zaprawowany przez jego Arcy wroga. Ta myśl odebrała mu jego kawałek duszy co było oczywistym zamiarem AFO do którego blodnyn się udaje na pogawętkę.

W końcu kto może wiedzieć cokolwiek o położeniu ligi jak nie ich były przywódca który prawdopodobnie wszystko ma zaplanowane .

Więc właśnie dlatego były bohater nr1 udał się do najpilniej strzezonego więzieia dla złoczyńców w całej Japoni którym był przemiły ośrodek wypoczynkowy przyjazny dla rodzin i wszelkich istot żywych o piesczotliwej nazwie Tarar. Ukochane skupowisko wszelakiej maści zbirów oraz mend będących zagrorzeniem dla społeczeństwa oraz życia.

Był to wielki ponury budynek z steką okien dla mniej niebezpiecznych więźniów ponieważ tych najbardziej przerażających trzymano kilka metrów pod ziemią w specialnych bunkrach dla większego bezpieczeństwa. Widać było z oddali wierze strażnicze wielki spacerniak oraz wszelakiej maści elektroniką pomagającą w pilnowaniu osadzonych. Miejsce było znane z tego że nikt nidy nie wyszedł z tąd żywy i patrząc na drut kolczasty mury kamery oraz strażników uzbrojonych pozęby było wiadomo dlaczego.

Tylko szaleniec próbowałby z tąd uciec.

All Mighta na sam ten widok zrobiło się niedobrze ale nie miał wyboru. Wysiadł z auta i ruszył do odprawy. Po pietnastu minutach i wielu testach na potwierdzenie toszsamości w końcu mógł ruszyć na konfrontacje z swoim wrogiem. Musiał mu zadać kilka frustrujących go pytań na które musiał uzyskać jak najszybciej odpowiedź.

Szedł do wielkiej pancernej windy eskortowany przez dwóch strażników przyglądając się osadzonym którzy tylko obserwowali i czekali na możliwość ataku lub ucieczki. Tyle zła i brudu w jednym miejsc mogłoby złamać niejednego człowieka co tylko pokazuje jak okropna to jest robota.

W końcu po tym jak jeden z strażników eskortujący były symbol pokoju wcisnął guzik o nazwie -2 i potwierdził decyzje kodem aktywacyjnym winda ruszyła i po chwili była na miescu. Wiedok który zastał był okropy dla niebiesko okiego. Było to piętro składające się z najniebezpieczniejszych oraz nagorszych złoczyńców jacy chodzili po tym świecie a zaszczytne miejsce na końcu korytarza zajmował nie kto inny jak AFO.

W końcu Toshinori dotarł do pokoju w którym było krzesła stojące przed szybą ukazującego złoczyńcę nr1 w pełnej okazałoścji.  Był on przykudy do ściany w specjalnym kaftanem z wycelowana bronią w jego strone. Według danych All Mihta wystarczyłoby tylko najmniejsze użycie mocy by sytstem w sekunde zabił potwora tu uwięzionego.

Kiedy bohater usiadł usłyszał głos swojego nemezis.

- W końcu przybyłeś All Might. Miałem nadzieje że przybędziesz szybciej biorąc pod uwagę frustrujące cię pytania ale to już nie ważne.

Powiedział All For One głosem spokojnym i opanowanynym tak jakby nie był zamknięty w najbardziej strzeżonym więzieniu na swiecia a był tylko na chwilowym urlopie uśmiech nie schodził mu z twrzy na co bohater zacisnął ręce.

- NIestety procedór nawet ja nie mogę przeskoczyć mój drogi. Jednak teraz chcę byś odpowiedział na kilka pytań a może sprawię że dostaniesz na święta jeden pożądny posiłek.

Powiedział All Might z kpiną w głosie próbujac zirytować swojego przecinkika jednak ten był dalej uśmiechnięty nie dając się sprwowkować herosowi. W końcu nie tak łatwo wkurzyć kogoś kto miał pod dowuctwem tylu idotów w soim życiu że nawet on nie mógłby ich zliczyć.

- Zamieniam się w słuch

Po tych słowach były heros otworzy notes który otrzymał od policji z najwarzniejszymi informacjami jakie powinien uzyskać. Po chwili zadał pierwsze pytanie.

- Gdzie znajduje się Liga złoczyńców w tym momęcie?

Złoczyńca tylko udał chwilę zamyślenia i wyszczerzył się ponownie do wszystkich. Jedna brem zaczęła skakać bohaterowi który czół że będzie musiał wypić coś na uspokojenie po tej konwersacji bo czuje że nie raz będzie mógł wybuchnąć.

- Pewnie w którejś z moich kryjówek na terenie kraju. wymacz mi ale jest ich tyle że nawet ja nie mogę ich spamiętać

Powiedział to z sztucznym smutnym i przepraszającym tonem przez co Toshinori zacisnął szczękę co nie uniknęło uwadze złoczyńcy. 1vo kosciotrupie pomyśłał w tej chwili AFO którego coraz bardziej bawiła ta rozmowa .W końcu nie często będzie miał kontakt z kimkolwiek

- Dobrze kontynułujmy. Ilu członków posiada Liga

Tak jak wcześniej były lider zastanowił się nad odpowiedzią nie zdzierając swojego uśmiechu. W koncu odpowiedział na pytanie blond szkieleta.

- Kto to niby wie All Might. W końcu ich szeregi dzięki moim dwóm ucznią poszerzają się z dnia nadzień więc prędzej czy później będzie się ich liczyc w tysiącach.

Na to przypomnienie dwóch dusz których symbol pokoju nie mógł uratować Toshinori słamał ołuwek w swojej ręce a były złoczyńca nr1 na ten widok poczuł dużą nute satysfacji płynącej z tego czynu. Zirytowanym tonem pełnym gniewu były symbol pokoju zadał najważniejsze pytanie dla niego.

-Dlaczego uczyniełeś swoimi uczniami Tomure Shigarakiego wnuka nany Shinury oraz Midoryie Izuku.

All For One parskąnał tylko i zaśmiał się mrocznie co przyprawiło patrzących na to strażników o ciarki i kusi ich by zastrzelili tego drania póki jeszcze nie uciekł. All Might wygląda na coraz bardzie zirytowanego ale nic nie mówi i czeka na odpowiedź z strony złoczyńcy.

- Czy to nie proste All Might? Po prostu widział w nich potencjał by stali się największymi bohaterami którzy mogliby mi zaszkodzić.

Tu pojawił się złowrogi uśmiech który będzie sinił się wszystkim tu obecym po nocach obawiając się zeby nigdy więcej go nie ujrzeć. Blondyn nic nie mówiąc czekał niecierpliwie na kontynuacje wypowiedzi człowieka który sprawił mu najwięcej bólu w całym życiu jednocześnie zaciekawiony.

- Więc po prostu wystarczyło sprawić by ich potencjał został wykorzystany w mojej sprawie poruszając kilkoma odpowiednimi szurkami.  W przypadku młodego Tomury wstarczyło zablokować za młodu jego quirk by pojawił się w momęcie wyzwolenia dużych emocji co poskutkowało małom masakrą rodzinną.

Powiedział dioblolicznie usatysfakcjonowany AFO z dużą nutą nostaligi wspominając swoje działania z przeszłości. Wtedy zaczął opowiadać byłemu nr1 jak upwniając sie ze nikt ich nie podsłuchuje że dzięki swoim agętą odkrył że nana Shinura posiadała syna a ten go zlokalizował. I wtedy znalazł swój cenny nieoszlifowany diamęt któym był Tenko Shinura i dzięki swojej mocy sprawdził  jego moc oraz stan duszy.

NIestety ta druga była wręcz krystalicznie czysta niczym u All Mighta więc trzeba było to naprawić. Zablokował moc chłopakowi i czekał aż jego ojciec który za to że jego matka go opuściła znienawidził herosów a frustracje wynikającą z fanatyzmu młodego chłopca który ubustwiał ludzi którzy odebrali mu rodzice wyładowywał na nim samym.

Doprowadziło to do tragedi w której zgineła cała rodzina młodego chłopca który zniszczony i przytłoczony mocą i wydarzeniami ruszyl w miasto po czym nik z bohaterów nawet nie kiwnął palcem mu pomuc przez co znienawidził system.

I wtedy wszedł All For One i niczym na gotowe zdobył swojego następce.

Po tym jak All MIght tpo usłyszał płakał wręcz z frustracji i z gniewem na twarzy i oczach patrzył na złoczyńce z uśmiechem na twarzy który wygladał jakby opowiadał stary dobry kawał z przeszłości a nie chstorie jak zniszczył komuś życie.

- Jaa..k JAk MOŻNA BYC TAK PODŁYM

Krzyknął juz nie panując nad emocjami All Might na co złoczyńca tylko patrzył z samozadowoleniem widząc rozpacz swojego wroga.

- Lata praktyki mój drogi.

Powiedział od niechcenia przywódca Ligi a Tohinori z całych sił próbował się powstrzymać by nie ruszyć do przodu i nie zniszyc ściany po to by zaić tego suinsyna za to co zrobił. Niestety nie mógł tego zrobić bo inaczej nie uzyskałby odpowiedzi na reszte pytania.

- A co zrobiłeś z Młodym midoryią

I tu aura szczęścia wręcz eksplodowała z AFO i mogli ją wyczuć wszyscy na tym piętrze. All Might myślał że nie może być niczego gorszego od histori młodego Tenko ale widząc tą reakcje zaczął szybko w to watpić. Uśmiech tak szeroki jak nigdy ojwaił się na twarzy zloczyńcy i zaczął.

- Widzisz All Might stworzyłeś swiat w którym ludzi ceni się tylko ze wzgledu na posiadaną moc. Więc pomyśl jak najłatwiej sprawić by ktoś  w tym swiecie cierpiał od młodego wieku?

Mówił zadowolony a możliwe teorie zaczynały uderzać w były symbol pokoju. Oczy mu się otworzyły szeroko i z wytrzeszcze niczym podczas walki w kamino patrzył a złoczyńca zadowolony z uświadomienia przecdiwniko powiedział.

- Wystarczyło mu odebrać moc by świat zniszczył najaśniejszą gwiazdę jaką mógł posiadać i zamienić ją w czarną dziórę która pochłonie wszystko.

Ręce bohater a zaczęły dygotać z stresu po czym opuścił głowę załamany. Przez ten cholerny system który nieumyslnie stworzył a który został zręcznie wykorzystany przez złoczyńce został wykuty cień który pochłonie świat.

- JAK to zobiłeś?|

Zakuty w kaftan człowiek tylko pokiwał głową na jadowity ton dyskutanta i cmoknął niezadowolony z manier byłego herosa. Widać ze herosą brakuje manier w tych czasach skoro nawet nr1 nie umie się zachować.

- Co tak szybko All Might. Daj się nacieszyć człowiekowi chwilą.

Na te słowa heros złamał długopis  i uderzył pięścią w podłogę robiąc dziurę pomimo jego braku mocy. Afo tylko przewraca otworami w których powinny być oczy i mówi.

- Ale ty niecierpliwy więc kontynułując. w momęcie kiedy odebrałem moejmu ukochanemu dzieciakowi quirk musiałem poczekać aż ludzie wokuł niego zniszczą go a on zacznie ich nienawidzić lub zepchną go w przepaśc rozpaczy. Jednak dalej miałem obawy czy wszyscy napełnią go odpowiednio potraktują ale wtedy pokazał się na choryzącie ten wybochowy blondyn.

Wtedy All Mighta znowu zamurowało bo wiedział ze ten opis mógł pasować tylko do jego następcy co nie umknęło symbolowi strachu i zła. Zmarszki pokazały się na twarzy szkieletowego męszczyzny .

- Co ma z tym wspólnego  młody bakugo?

Kpiący śmiech wypusczony został znowu z ust więźnia

- Wszystko mój drogi. To twój następca był tym który go przesladował przez te wszystkie lata. Widziałeś w ogóle blizny Midoryi. Te oparzenia nie zrobiły się przecież same mój drogi. Nawet nie wiesz jak się uśmiałem kiedy dowiedziałem się że nie tylko zrównałeś nadzieje młodego Izuku ale i dałeś jego największemu oprawcy OFA. Po tym wszystkim w końcu się pozbyl wątpliwości. 

Głowa Toshinoriego była kopalnią myśli i wielu pytań. Czy młody bakugo naprawdę był tyranem dla młodego Izuku? Czy gdyby wtedy na dachu powiedział możesz być uratowałby tego chłopaka? Co z quirkiem Izuku? Niestety nie mógł nic powiedzieć ponieważ za drzwi wszedł strarznik i oznajmił.

- Koniec sesji moi drodz

Wtedy były bohater wstał i ruszył w kierunku drzwi sfrustrowany tym że zamiast wyjaśnień i iformacji  dostał tylko kolejne pytania na tkóre nie mógł odpowiedzieć. Ostatni raz spojrzał na złoczyńce z gniewem wprost na zadowolenego sukinsyna który zniszczył tyle żyć dla swojego planu i spytał.

- Jaki był orginalny quirk młodego Izuku.

Wtedy AFO jabky na chwilę spoważniał i powiedział niejasno z nutą niepokoju i potencjalnego strachu co zdziwiło blondyna. 

- Coś co mogłoby zagrozić nam obu w naszych najsilniejszych formach All Might. W sumie niedługo wszyscy się o tym przekonają.

I wtedy Toshinori wiedział jedno. Musi porozmawiać z swoim następca o przeszłości obu nastolatków oraz zrobić wszystko by sprowadzić młodego Midoryie i Shinure na drogę światła. Inaczej nie widzi za jasno przyszłości.



PV MAgazyn ligi

W tym samym czasie gdzieś na obrzeżach miasta Liga złoczyńców czeka na Twice. Podobno znalazł potencjalnego członak do ich organizacji więc wszyscy przebrali się w ich najlepsze kostiumy jakie mieli i usadowili się wygodnie w pozie mocy.

Dwóch liderów siedziało pośrodku. Jeden opatrzony w ręce swojej rodziny drapiący się po szyi a drugi w płaszczu z złotymi oczami  pokryty czarną esencja gotowa tylko do urzycia. po ich prawej stronie soi ulubiony alkocholik Dabi z najukochańszą maniaczką kriw Togą. 

Zaraz obok po lewej stoi Uraraka w swoim kostiumie podobnym do kostumu herosa który miała różniący się tym ze obo siemie miała zamocowane magnesy a elementy które były biało różowe teraz są czarno czerwone. Obok niej brat alkocholika Shoto w normalnym ubraniu które morze tytrzymać jego dar.

Dalej w magazynie romieszczeni są inni czlonkowie ligi gotowi do prezentacji od Maxa palącego fajke po elektro ładującego się kończąc na compresie i spinerze siedzących na uboczu. W koncu przybyło dwoje ludzi. Jeden Dedpool i Człowiek w dziobatej masce.

Dwoje dowódzców ligi przygladało się nowo przybyłemu i czekali na jego róch. Wtedy dziobaty człowiek w kurtce z kołnieżem i dziwna maską przemówił swoi chropowatym tonem.

- Więc oto wielka liga złoczyńców. Miło mi jestem overhaul.


I tak rozpocyna się konflikt z yakuzą.



JAk się podobał rozdział?

Jaką moc ma Izuku?

Czy ktos się spodziewał takiego planu AFO?

CZy KAtsuki dostanie opieprz od All Mighta?

Kto dostanie eri w swoje ręce?

Kto zmierzy się z Chisakim?

Co się stanie?

Na te i inne pytania odpowiem w przyszłych rozdziałach 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top