XVI. Przepraszam (kontynuacja zazdrości [2] )

Pod ostatnią preferncją były tylko 2 komentarze :(. Proszę Was o aktywność ponieważ komentarze bardzo ale to bardzo motywują.
Piszcie też jakie chcielibyście preferncje.
Jutro i pojutrze nic nie dodam ponieważ :
* idę na urodziny do kuzynki
* Musze się pouczyć
* idę do kościoła na 18
* od 11-14 mam wolontariat
* Musze powtórzyć sobie najważniejsze rzeczy do testu gimnazjalnego. I dziękuję bardzo za 1,76 K
Jesteście kochani!
Pozdrawiam
☆PH☆

Jace
Było Ci przykro ponieważ Jacecały wczorajszy wieczór olewał Cię. Żeby się odstresowac poszlas poćwiczyć rzucanie nożami. Gdy przyszłaś na miejsce zastalas Aleca i Magnusa w dość dwuznacznej sytuacji. Odchrzknelas głośno a chlopacy od siebie momentalnie odskoczyli. - Spokojnie to tylko ja.
- I całe szczęście groszku pachnący.
Magnus do Ciebie mrugnął i wziął Aleca za rękę po czym wyprowadził go z sali. Uśmiechnęłas się pod nosem, cieszył Cię fakt że w końcu ten chłopak sobie kogoś znalazł. Chciałaś już rozpocząć terning gdy drzwi ponownie sie otworzyly.
- Co znowu? Czy w tym domu da się spokojnie porzucać sztyletami?!
- Kochanie spokojnie.
Przewrocilas oczami słysząc ten jakże dziś upierdliwy głos.
- Gniewasz się na mnie?
- A powinnam?
- Chyba nie - wzruszył ramionami.
- To wyjdź chyba ze chcesz stracić dziś oko.
-Czyli jesteś zła...
- A jak nie miałam być? Obsiciskowałeś się z moją najlepszą przyjaciółką.
- Ann? Jest bardzo miła ale to Ciebie kocham. Proszę nie klocmy się.
- Dobrze jezeli ze mną powalczysz. - Z wielką przyjemnąscią - podszedł do Ciebie i pocałował w czubek głowy.
Jordan
Nie doszłaś daleko kiedy uslyszalas za sobą krzyk. Nie odwróciłaś się po prostu szałas dalej. Ale gdy Jordan dogonił Cie i złapał za ramię musialaś stanąć.
- Coś się stało?
- Dlaczego sobie poszlas?
- Zastanówmy się. Może dlatego ze MÓJ chłopak nie zwracał na mnie uwagi i zaczął popisywać dla swojej byłej?
- Przepraszam - powiedział cicho.
- Jordan? Czy ty mnie jeszcze kochasz?
- Oczywiście ze tak.
- Ale jak masz koszmar to krzyczysz "Maia pomocy, nie odchodz " więc nie jestem pewna czy nasz związek jest naprawdę.
- Jest. Tylko Maia była moja pierwsza miłością i po prostu nie chce się znowu sparzyć.
- Kocham Cię i nic tego nie zmieni... Tylko proszę, mów mi o wszystkim.
Wrociliscie razem do domu, przytuleni do siebie.

Jonathana nie ma ponieważ nie było to w pierwszej części ;).

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top