XV. Przepraszam (kontynuacja - zazdrość)
Dedykuję ten rozdział Lukenator1607
Która poprosiła mnie o kontynuację zazdrości, kiedy się godzicie.
Ps: dodam następną część gdy pod tą będą co najmniej 4 komentarze.
Miłego wieczoru
☆PH☆
***
Simon
Udałam się po wczorajszej "randce" z Simonem do niego. Chciałam wszystko wyjaśnić. Nie chciałam być już oklamywana.
Drzwi otworzyła mi jego mama i powiedziała że jest na górze i pewnie się ucieszy że mnie zobaczy ponieważ cały czas o mnie mówi. W duchu się z tego powodu ucieszyłam. Ale moja radość zniknęła równie szybko jak sie pojawiła. Zobaczyłam Izzy calujacego MOJEGO chłopaka! Chciałam bezszelestnie wyjść z pokoju ale pech ciał żebym zahaczyła o figurkę która z trzaskiem spadła na ziemię. Para odskoczyla od siebie ale na to nie patrzylaś ponieważ wybieglas z jego domu. Niestety albo stety Simon Cię dogonił i zaczął wyjaśniać ze to ona go podarowała a nie on itp. Nie chcąc się z nim kłócić postanowilas ze dasz mu drugą szansę ale będziesz go obserwować.
Alec
Siedziałam w pokoju czytając moją ulubioną książkę. Nadal było Ci smutno a za razem byłaś wkurzona na Aleca za tą akcję w parku. Zbliżała się pora kolacji więc poszłam do kuchni zrobić sobie kanapki z serem i szynką. Jakieś ręce oplotly mnie od tylu. Szybkim ruchem zrzuciłam je i odwróciła się do właściciela.
- I jak? Duże ma cycki czy nosie push-up?
- Kto?
- No ta plastikowa laska.
- Nie obchodzi mnie to. Przecież mam swoją kochaną i najwspanialszą dziewczynę.
- Ooo kolejna? Poznam ją kiedyś?
Chciałam już wyjść ale Alec złapał mnie za rękę i mocno pocałował. Co jak co ale na Niego to nie umiem się długo gniewac.
Magnus
Było słoneczne popołudnie. Jeździłam na rolkach gdy nagle ktoś Cię zaczepił.
- Ej!
Odwróciłam się, jakieś trzy metry przed tobą stała banda dresiarzy.
- Tak ty! Chcesz się zabawić?
Zaczęłam uciekac niestety na próżno ponieważ byli za szybcy. Trzymali mnie, płakałam gdy nagle ktoś ich ode mnie odepchnął. Ten ktos zlapal mnie w swoje ramiona i zaczal kolysac. Wiedzialam kto to, cala zlosc na Magnusa wyparowała. Ważne że jest tu teraz ze mną.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top