Rozdział 18 Nowe spotkanie


Gdy wszyscy zajęli miejsca ja poszłam na spotkanie z moją matką

-Shelly-uśmiechnęła się-Jak miło cię widzieć-patrzyła na mnie jak zatroskana matka.

-Matko-patrzyłam ciągle w jej oczy. nie przerywałyśmy kontaktu wzrokowego.

-Jesteś sama?- rozejrzała się a potem kiwnęła do jakiegoś faceta głową żeby poszedł sprawdzić, a jeden sprawdził czy nie mam żadnej różdżki ani broni

-Jest czysta-powiedział i podszedł do mojej matki

-A teraz powiedz...co cię tutaj sprowadza...chcesz się poddać?-powiedziała uśmiechając się jeszcze bardziej-z chęcią cię zabije-wstała i wymierzyła we mnie różdżką tak jak wszyscy inni w pomieszczeniu

-TERAZ!-Krzyknęłam, a do pokoju nagle wleciały cztery jakieś metalowe puszki, a ja odbiegłam do mojej matki przewróciłyśmy się i w tym samym momecie puszki wybuchły ogłuszając ich a ja zabrałam naszyjnik mojej matki i uciekłam

-Łapać ją! I przyprowadzić żywą!-krzyknęła, a ja wybiegłam z innymi z jej zamku

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top