7
Kilka dni później
Silver
Mineło kilka dni a ja nadal nie pamiętam nic, czuje sie dziwnie w konicu sam nie pamiętam co sie stało, czuje tylko ból głowy i ręki, nagle do pokuj wszedł znowu ten czarny, nadal sie go boje
- jak sie czujesz- zapytał bez emocji i uczuć
- całkiem dobrze ale boli mnie ręka i głowa
- połóż sie jeszcze, jesteś morze głodny?
- tak troszkę ale nie musisz mi przynosić jedzenia
- i tak ci cos przynios nie będziesz głodował
- no dobrze dziękuje
- nie musisz dziękować
Czułem że on naprawdę jest miły tylko nie ma emocji
- zaczekaj chwile
- tak?
- wydajesz sie miły
- wcale taki miły nie jestem, robie to tylko dla tego że jesteś mojim ziomkiem
- my jesteśmy ziomkami!
- ta, zapomniałem że mnie nie pamiętasz no tak
Dziwny jakiś albo mi sie tylko wydaje albo naprawde ja go pamiętam z kądś
- czekaj hwile!
- jezu czego?
- ja cie chyba pamiętam
- zkąd?
- z jakieś akjcji
- jakiej akcji typie?
- walczyliśmy z takim niebieskim ale ostatecznie on wygrał ale my sie nie poddaliśmy
- faktycznie była taka akcja, czyli jednak cos pamiętasz, dobra nie powinienem z tobą o tym gadać, ide po jakieś jedzenie
Czułem jak by mnie porwał i trzymał w tym pokoju od kilku lat, wyglądał na takiego który mógł by mnie porwać, nadal czułem ból głowy i ręki, do pokoju znowu wszedł on z tależem i szklanką soku
- trzymaj to dla ciebie, nie krzywdze innych ludzi no chyba że zajdą mi za skure, kilka rzeczy ci o mnie powiem
Zaczołem jeść i słuchać go
- a więc po pierwsze nie warto sie ze mną kłucić, po drógie nie radze mnie obrażacz w jaki kolwiek sposób, po trzecie nie warto mi sie stawiać, po piąte w kardzej chwili moge stracić nad sobą panowanie i moge w karzdej chwli cie zabić
- boje sie ciebie!
- nie musisz jeśli nie zrobisz żadnej z tych rzeczy
- nie będe
- to dobrze
Usiadł obok, poczułem sie mega nie zręcznie, byłem ubrany w jakiś luźni t-shert i spodneki
- nie bój sie mnie, chyba naprawde jestem przerażający
- n-nie to nie o to chodzi poprostu sie troszke boje ciebie
- ja ide
- zaczekaj chwilke
- słucham?
- hciał bym wiedzieć co masz pod rękawiczkami bo je cały czas nosisz tak jak buty
- to cie nie powinno obchodzić!
Poprostu wyszedł, poczułem że zawaliłem, postanowiłem iść do toalety musiałem siku, gdy wyszedłem nagle usłyszałem rozmowe tego czarnego z tą dziewczyną
- dobra shadow on nie pamięta koplmetnie nic, co my mamy zrobić z nim?
- oh kurwa myślisz że ja to wiem? Szczerze mam go dość tak wiem był mojim ziomkiem ale kiedys nie teraz
- to co my mamy z nim zrobić niby, zabić?
- nie będziemy nikogo zabijać, szczerze nie wiem co z nim zrobić
Poczułem że musze wejść i pogadac z nimi
- wszystko słyszałem!
- nosz kurwa mać wypad!
- nie, nie rozkazujesz mi!
Mogłem tego nie mówić wkuwrwił sie na mnie bardzo aż tak bardzo że mnie walną w twarz bolało chlernie
- teraz grzecznie wyjdziesz i pójdziesz do swojego pokoju, potem sobie pogadamy
- nie będe z tobą gadał
- wypad!
Wyszłem nawet zapomniałem że hciałem iść do toalety, czułe tylko jak leciała mi krew z nosa i ust, mnieły 3godziny od kąd sie z nim pokłuciłem, krew już zaschła ale ja nadal czułem ból jakich mało, nagle do pokoju wszedł on czyli ten czarny
- no prosze nadal sie jakoś trzymasz, jakim cudem! Jak ktoś dostaje w twarz odemnie to za zwyczaj sie mnie boją i nie dają rady, jakiś mega twardy jesteś
- poprostu mam to w dupie i tyle
- masz to w dupie? A to że moge cie zabić terz?
- ty hcesz mnie zabić? Żałosne, szkoda gadać w sumie to sie ciebie nie boje nic mi nie zrobisz poprostu jesteś taki mocny w słowach a w rzeczywistości nie jesteś taki
- osz ty
Czułem sie na tyel swobodnie że nie spodziewałem sie atakau z jego strony, poprstu rzucził mną o ziemie, bolało ale nie było aż tak źle
- i co teraz, nadal będziesz mi tak pyskować!
- tak będe
Poczułem jak przykłada mi coś do gardła, było to ostre
- c-co ty robisz
- zamknij sie jeśli myślisz że nie będzie boleć to sie naprawde mylisz!
- a-ale co ty odpierdalasz przecierz nic ci nie zrobiłem
- pyskowałeś za to jest kara śmierci!
- ty psychopato!
Poczułem tylkoe jak jechał tym nożem po mojim gardle
*******************************
To na tyle pisałam to trzy dni ale było warto
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top