#CATALAYA

- Nie ruszaj się, suko! - Jeden z mężczyzn, który wyciągnął nas z samochodu tracił już cierpliwość. Starałam się wyrwać od samego początku, ale było to za trudne. Związali mnie grubymi sznurami, kiedy byłam nieprzytomna. Dianie nic nie zrobili, bo mała była spokojna. Nie wiedziała co się dzieje i może to dobrze. Cały czas bawiła się brzegiem swojej fioletowej sukienki. Jeden z mężczyzn, z tatuażem węża ciągnącym się przez całe ramię, rozdzialił nas i wziął Dianę na przednie siedzenie. Podczas, kiedy ja tkwiłam na tylnym siedzeniu. Nie spuszczałam jej z oka.

Teraz próbowali nas przenieść do jakiejś dużej hali. Prawdopodobnie opuszczonego magazynu. Wielki, masywny, szary budynek rzucał się w oczy na tle zielonych drzew. Wyglądało to, jakby ktoś zrealizował swój kaprys posiadania miejsca pracy w głębi lasu. Jednak mogło to być schronienie, a może bunkier? Nie miałam pojęcia. Jedno wiedziałam, że z każdej strony otaczał mnie mur buków i ogromnych dębów. Straciłam orientację w terenie tuż po tym jak straciłam na chwilę przytomność. W tym momencie zanieśli mnie do auta, a potem zaciemnione z tyłu szyby sprawiły, że nie miałam pojęcia, gdzie zmierzamy.
- Nie rzucaj się tak, no kurwa! Wszystko utrudniasz - wysyczał ,,wężowy tatuaż".
- Ja utrudniam? O co wam chodzi? Zostawcie nas!
- Nie. Szefunio nie byłby zadowolony, gdybyśmy pozowolili wam uciec. Nie ma opcji.

Prychnęłam i znowu starałam się wyrwać. Ta próba również zakończyła się moją klęską. Stojąc w progu ogromnego bunkra mężczyźni musieli wypowiedzieć jakieś dziwne hasło, którego nie zrozumiałam. Prawdopodobnie było po portugalsku. Po drugiej stronie stał wysoki, strasznie napakowany, jak jego koledzy blondyn. Pod lewym okiem miał okropną bliznę.
- Hola Pedro. ¿Que tal? - zapytał wężowy tatuaż. Czyli kolega to Hiszpan.
- Muy bien, hermano - odpowiedział mu Pedro.

Dalszej rozmowy nie zarejestrowałam, bo mój hiszpański nie był na najwyższym poziomie. Jedynie podstawa. Można nawet powiedzieć, że podstawa podstawy. Usłyszałam jedynie, że mówili o kimś, kto nazywał się Anthony.

🌙🌙🌙
Ostatnio wkręciłam się w Szybkich i Wściekłych. Są tu jacyś fani? Oglądaliście 7 część? Jak wrażenia? ❤️❤️
xx J