Kłótnia
– Puszczaj! – krzyknęła Karoline – dlaczego mi to robisz? Czy ja Ci coś zrobiłam?!
– Zamknij się!
– O co ci chodzi?!
– Chcesz znać prawdę o śmierci Angelinki?
– Tak – powiedziała wystraszona
– Ona nadal żyje
– Co?!
– Tak. A ty zaraz do niej dołączysz!
– Ale gdzie ona jest?
– Tam – powiedział wskazując drzwi piwnicy – A ty zaraz do niej dołączysz
Karoline wiedziała, że jeśli on ją tam zamknie nie będzie mogła pomóc Jane.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top