112
Po chwili zadzwoniła na 112
– Halo?!
– Dzień Dobry, centrum powiadamiania ratunkowego w czym mogę pomóc?
– Mój chłopak zamnął mnie w piwnicy…
– Jak się pani nazywa?
– Karoline Del Rey
– A jak nazywa się pani chłopak?
– David, ale mówią na niego Demon.
– Dobrze jest pani tam sama?
– Nie, jest tu jeszcze jego była, Angelika Martins
– Ile czasu panie tam są?
– Ja od jakiejś godziny, a Angelika niepamięta
– Może pani podać adres?
– 783 Street budynek 802
– Wysyłam do pań karetkę i policję, wie pani czy pani chłopak nadal przebywa w budynku?
– Niestety niewiem
– Dobrze, może pani przekazać telefon Angelice lub włączyć tryb głośnomówiący?
– Oczywiście – powiedziała Karoline i uruchomiła tryb głośnomówiący – Już włączyłam na głośnomówiący
– Będę do was mówić po imieniu, dobrze?
– Tak – powiedziała Karoline
– Angelika jesteś może w stanie przypomnieć sobie odkiedy tam jesteś?
–Jakieś dwa - trzy lata – powiedziała Angelinka
– Angeliko, powiec mi czy on ci coś zrobił?
– Tak
– Angelika, powiec mi
– On… on…– zaczęła płakać Angelika jednak nie dokończyła ponieważ obsunęła się na ziemię
– Angelika? Co się stało? – zapytała operatorka
– Angelika zemdlała – odpowiedziała Karoline
– Rozumiem… sprawdź proszę czy Angelika oddycha
– Oczywiście – powiedziała Karoline i nachyliła się nad ustami Ageliki – Tak, oddycha
– Dobrze, wiesz jak wygląda pozycja boczna?
– Tak
– Ułóż proszę Angelikę w pozycji bocznej
– Już
– Dobrze teraz kontroluj jej oddech i powiedz mi jeśli przestanie oddychać
– Oczywiście
– Odpowiesz mi teraz na kilka pytań
– Dobrze
– Wiesz czy przez, ten czas Angelika coś jadła
– Tak
– A wiesz co jaki czas
– Minej więcej co dwa dni
– Rozumiem… możesz mi powiedzieć czy jest bardzo wychudła?
– Chyba mogę sprawdzić
– Proszę sprawdź
– Dobrze – powiedziała Karoline i podniosła bluzkę Angeliki – jest nienaturalnie chuda
– To by znaczyło, że mało i rzadko jadła
– Kiedy będzie ta karetka?!
– Już powinna być
Po chwili ratownicy weszli do piwnicy
– Są – powiedziała Katoline
– W takim razie się rozłączam – powiedziała operatorka
– To pani jest Karoline Del Rey – zapytał jeden z ratowników
– Tak
– A ona – powiedział wskazując Angelikę – to Angelika Martins?
– Tak
– Długo jest nieprzytomna?
– Jakieś pięć minut
– Czy pani coś jest?
– Bardzo boli mnie nadgarstek
– Może pani pokazać?
– Tak – odparła i wyciągnęła rękę
Ratownik obejrzał nadgarstek i:
– Ma pani zwichnięty nadgarstek
– Dziękuję, że sprawdził pan dlaczego mnie bolał
– To moja praca… Ale teraz musimy przenieść Angelikę do karetki. Pomożesz mi?
– Tak
– Przynieś noszę, które stoją pod ścianą
Karoline pobiegła do ściany i po chwili przyniosła nosze:
– Prosze
– Dzięki. Teraz przytrzymaj je, a ja położę na nich Angelikę
– Jasne
– Dobrze. Teraz trzymaj za uchwyty z boku i idź za mną
Po chwili Karoline i ratownik umieścili Angelikę w karetce. Drugi ratownik zajął się Karoline.
Jakieś 5 minut później byli w szpitalu. Angelika odrazu wylądowała na ostrym dyżurze, a Karoline wzięli na prześwietlenie. Demona aresztowali, ale ciągle powtarzał, że jeszcze zemści się na Karoline i Angelice i jak to ujął "Całej tej Hollywoodzkiej szopce"
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top