51
51
Gbur: Czekaj to ty wczoraj zamawiałeś kawę taką jak ja?
*wyświetlono*
Pink: Tak ale jaja to serio ciebie wczoraj widziałem
*wyświetlono*
Gbur: Pracujesz tam? Bo widziałem kiedyś tam bardzo podobnego gościa za ladą
*wyświetlono*
Pink: Jestem tam kelnerem 3 razy w tygodniu. Masakra tyle tu pracuję a nie zauważyłem, że to ty
*wyświetlono*
Gbur: Ja tutaj tyle razy przychodze i też nie zauważyłem
*wyświetlono*
Pink: Skoro tak sprawy się potoczyły to może się spotkamy?
*wyświetlono*
Gbur: O nie nie, nie zgadzam się na to
*wyświetlono*
Pink: Wiem gdzie mieszkasz.
*wyświetlono*
Gbur: Tak niby skąd
*wyświetlono*
Pink: Przychodzisz do tej kawiarni prawie codziennie w klapkach Mojżesza a kawiarnia znajduje się w środku budynku z którego ciągle zjeżdżasz windą a potem wracasz, logiczne
*wyświetlono*
Gbur: Wow..
~by Darusiek95
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top