14
Siedziałam razem ze swoim najlepszym przyjacielem Justinem w kawiarni. Piliśmy gorącą czekoladę i zajadaliśmy się pysznym ciastem. Rozmawialiśmy ma różne tematy, których wcale nam nie brakowało.
- Podoba ci się ktoś? - spytał się mnie chłopak.
- Nie powiem ci, koleżko - odpowiedziałam.
- Myślałem, że jesteśmy przyjaciółki, lasko! Powiedz mi chociaż coś o nim lub o niej - westchnął.
- O nim. Jest przystojnym głupkiem - rzekłam. - A tobie się ktoś podoba?
- Może tak, może nie - odrzekł.
- Też mi coś o niej powiedz, człowieku! Może uda mi się was połączyć!
- Jest super słodką idiotką - rzekł.
Razem zaczęliśmy się śmiać.
Zmieniliśmy temat na coś bardziej interesującego.
Kiedy skończyliśmy pić czekoladę, wstaliśmy i ruszyliśmy do wyjścia.
Przytuliłam Justina na pożegnanie, a on powiedział do mnie:
- Do jutra, słodka idiotko.
- Do jutra, przystojny głupku.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top