03

- Lubisz być sama, kochanie? - spytał się mnie Justin.

- Lubię czytać sama. Lubię pić kawę lub herbatę sama. Lubię jeździć samochodem, autobusem lub pociągiem sama. Mogę sobie wtedy wszystko przemyśleć. Zastanowić się nad sensem życia. Zastanowić się nad samą sobą i swoją przyszłością. Mogę puścić wodzę fantazji. Lubię jeść i słuchać muzyki w samotności. Lubię po prostu być sama. Ale w momencie, kiedy widzę szczęśliwą matkę ze swoim małym dzieckiem, zakochaną dziewczynę ze swoim chłopakiem albo dwie śmiejące się do siebie przyjaciółki to zdaję sobie sprawę, że choć lubię być sama to nie mam ochoty być samotna. Rozumiesz mnie? - powiedziałam.

- Rozumiem cię jak nikt inny na tym świecie, skarbie. Jesteśmy tacy sami, ponieważ ja uwielbiam jarać w samotności. Lubię się napić piwa sam, kiedy oglądam mecz i nikt mi nie przeszkadza. Uwielbiam w samotności pomyśleć nad swoim życiem. Uwielbiam sam wsiąść w samochód i pojechać w nieznane. Ale kiedy wyobrażam sobie samotne noce w moim ogromnym łóżku to zdaję sobie sprawę, że mógłbym poświęcić wszystko co lubię, żeby być z tobą, kochanie. Lubię być sam, ale nie lubię być samotny. Bez ciebie bym sobie nie poradził - odpowiedział Justin.

- To może będziemy samotni będąc razem? - rzuciłam.

Justin uśmiechnął się szeroko i mnie pocałował. 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top