*58*
Przeczytajcie ogłoszenia parafialne na dole
Dzięki 😄
*
Obudziłaś się sama w łóżku. Przeciągnęłaś się wygodnie i spojrzałaś na dłoń. Na jednym z palców widniał przepiękny pierścionek.
Uśmiechęłaś się pod nosem na wspomnienie wczorajszej nocy. Zwlekłaś się z łóżka, przebrałaś w jakąś koszulkę Yoongiego i swoje spodenki.
Związałaś włosy w kucyk i wyszłaś z pokoju. Albo może raczej wyczłapałaś.
Weszłaś do kuchni w której grupa chłopaków juz siedziała przy stole i miała zabierać się do jedzenia.
- W samą porę. Właśnie miałem cie obudzić - uśmiechnął się Jin i zajął swoje miejsce.
Szybko podeszłaś do stołu czując te cudowe zapachy. Twój żołądek domagał się jedzenia. W końcu ostatnio jadłaś wczorajszy obiad.
Usiadłaś szybko obok Sugi, a ten z uśmiechem pocałował cie w czoło i złapał twoja dłoń. Odzwajemniłaś uśmiech.
Chłopacy przyglądali wam się zdziwieni oglądając jak nienaturalnie jak dla was się zachowujecie. Do tego z rana.
- Chcielibyśmy wam o czymś powiedzieć - zaczął Suga.
- [T/I] jest w ciąży?!- wypalił Jin.
- Kupujecie pieska?- zapytał Tae.
- Wyjeżdżacie?!- zgadywał Jungkook.
- Nie, nie i jeszcze raz nie - zaśmiałaś się.
Wtedy Yoongi podniósł ponad stół twoją dłoń położoną na jego. Chłopcy zamarli wpatrując się w to wszystko z niedowierzaniem.
Nawet pałeczki Hoseoka wypadły mu z dłoni i zadzwoniły o talerz. Taehyung przestał przeżuwać jedzenie. Ręka Jina zatrzymała się w połowie drogi po kimchi. A Jungkook prawie zadławił się piciem.
- O cholera - wypowiedział wreszcie Namjoon.
- Gratulacje! - pierwszy otrząsnął się Jimin.
- Nie sadziłem, że tak szybko do tego dojdzie - Jin udawał że ociera niewidzialną łzę.
- Matko Boska kiedy macie zamiar się pobrać? - zapytał Hobi.
- Jeszcze nie wiemy - odpowiedział Suga.
- W sumie to nie śpieszy nam się - dodałaś.
- No nieźle, hyung - zawizdał Jungkook przyglądając się biżuterii.
- Drogi był? - spytał zaciekawiony Tae.
- Nie pytaj - zaśmiał się nerwowo Suga.
Raczej nie kwapił się z odpowiedzią przy tobie. Przecież nie możesz się dowiedzieć ile za niego dał. A była to niezła gotówka.
Biorąc pod uwagę grawer, specjalne poprawki i zamówienie na konkretną próbę złota nie należał do najtańszych.
Ale Yoongi nie żałował. Mógłby wydać na niego dwa razy albo i nawet trzy razy więcej byleby miał wyglądać tak jak teraz. Był idealny jak w jego wyobrażeniach.
No może jedynie na twojej dłoni wyglądał o wiele lepiej.
- Gdzie się oświadczyłeś, hyung? - zapytał zaciekawiony Jimin.
- Tam gdzie wszystko się zaczęło - odpowiedział Suga.
- Romantycznie - przyznał Namjoon.
Zaczeliście jeść w ciszy, aż wreszcie Tae wstał od stołu.
- Nie dam rady - mruknął i podbiegł do was. - Gratulacje! - krzyknął z szerokim uśmiechem i niemal rzucił się na ciebie mocno przytulając.
Mimo, że V prawie cie dusił, pozwoliłaś mu na to. Taehyung naprawdę był szczęśliwy i chciałaś mu pozwolić na wszystko byleby trwało to długo.
Chwile później przytulił mocno swojego hyunga i zaczął ruszać ich ciałami na boki.
Patrzyłaś na zgniecione przez uścisk policzki Sugi i jego trochę niezadowoloną minę. Ale twój narzeczony nie narzekał, tak jak ty pozwalając na tą chwile czułości.
Uśmiechnęłas się szeroko pod nosem, ale moment później mocno zostałaś objęta przez Jimina.
- Tak się cieszę - szepnął i zaczął głaskać twoje plecy.
Kiedy poprzedni członek odchodził, przychodził kolejny. Gratulowali, przytulali najmocniej jak mogą i cieszyli się z wami.
Nadeszła wreszcie pora na Hoseoka, który cierpliwie czekał na swoja kolej. Spojrzałaś na niego i uśmiechnęłaś się widząc jego poważną minę.
Hobi nie wytrzymał i rozłożył ramiona chwile później szczelnie cie w nich zamykając. Chwile później pocałował cie w głowę i trochę poruszał waszymi ciałami.
- Teraz już tak szybko nie uciekniesz - zaśmiał się cicho, a ty razem z nim. - Wreszcie ten hyung zdecydował się na tak ważny krok - odsunął się trochę i złapał twoje policzki. - Mam nadzieje, że niedługo zobacze cię w pięknej, białej sukni - uśmiechnął się i cmoknął cie w czoło.
****
Kiedy Yoongi wyjechał na dwa tygodnie z zespołem postanowiłaś ponownie wprowadzić się do swojej kawalerki.
Nie chciałaś żeby wszystko w twoim otoczeniu przypominało ci twojego narzeczonego. Przez to mogłabyś być bardziej załamana.
Yoongi gdy tylko znajdował czas pisał lub dzwonił do ciebie. Może nie były to zbyt długie wiadomości lub rozmowy.
Zwykle jakieś krótkie teksty na dzień dobry i dobranoc. Ale takie male gesty sprawiały, że na twoją twarz wpływał mały uśmieszek i czułaś się lepiej w ciągu dnia.
W pewnym momencie kiedy siedziałaś na kanapie oglądając jakąś drame i w miedzy czasie przeglądając zdjęcia oraz filmiki z koncertu spojrzałaś na datę.
Wystraszona obliczyłaś dni. Okres spóźnia ci się juz tydzień!
Spanikowana szybko założyłaś jakieś buty i wybiegłaś z domu do pobliskiej apteki po test ciążowy.
Dla pewności wzięłaś trzy.
Wróciłaś do domu i wykonałaś po kolei. Znaczy postanowiłaś zrobić je w pewnym odstępie czasowym.
Odłożyłaś wszystkie na umywalkę i wpatrywałaś się w nie. Może to stres?
Kiedy myślałaś na ten temat zadzwonił do ciebie Suga. Szybko odebrałaś.
- Jak tam moja narzeczona?- zapytał od razu.
- Yoongi. Spóźnia mi się okres od tygodnia - wypowiedziałaś od razu.
Nie usłyszałaś jednak odpowiedzi. Zamiast tego nastąpiła głucha cisza.
- Yoongi? - zapytałaś niepewnie.
- Cholera - szepnął. - Jesteś w ciąży? Przecież bierzesz tabletki - tłumaczył sobie.
- Zrobiłam trzy testy - zaczęłaś.
- I jak? - zapytał wstrzymując oddech.
- Wyszły negatywnie - uspokajałaś mężczyznę.
- Może idź do lekarza? Wiesz tego od tych spraw - mruknął. - Skoro spóźnia ci się tydzień to może cos się stało - wysunął.
- Oby to było tylko ze stresu - westchnęłaś.
*****
Następnego dnia udałaś się na umówioną wizytę. Miałaś nadzieje, ze testy mówiły prawdę, a okres po prostu ci się spóźnia.
Kiedy pani ginekolog sprawdziła wszystko stwierdziła, że powinnaś dostać okres za jakieś 2 dni. Mimo wszystko dla pewności i przede wszystkim z troski skierowała cie na kilka badań.
Na szczęście wszystko wyszło dobrze, więc odetchnęłaś z ulgą wychodząc z budynku.
Napisałaś szybko do Yoongiego o całej tej sytuacji. Dostałaś strasznej ochoty na coś słodkiego, dlatego udałaś się szybko do pobliskiej cukierni.
Weszłaś do ciepłego wnętrza i spojrzałaś na wszystkie pyszności.
- Problem z wyborem? - zadagał cię młody mężczyzna.
Odwróciłaś się w jego stronę i przyjrzałaś się mu przez chwilę. Jego włosy były w kolorze ciemnego blondu. Był wyższy i dość przystojny.
- Tak - westchnęłaś i wróciłaś wzrokiem do słodkości.
- Polecam to ciasto - wskazał na smacznie wymagający smakołyk.
- Wygląda pysznie - uśmiechnęłaś się. - Poproszę dwa kawałki - poprosiłaś sprzedawcę pokazując na ciasto.
- Te dwa kawałki to dla kogoś? - zagadał cie znowu mężczyzna.
- Nie, ja zjem dwa - zaśmiałaś się.
- Może zjemy razem? W towarzystwie lepiej się je - oparł się o lade.
Odebrałaś od sprzedawcy zapakowane w torebkę papierową ciasto. W sztucznym świetle pierścionek zabłyszał.
- Przepraszam, ale jestem zaręczona - powiedziałaś i wyszłaś.
*
Ostatnio coś często te rozdziały 😄
Wyjeżdżał jutro do Pragi także troszkę wolnego 😊
Ogólnie chciałam was zapytać która książkę z tych dwóch chcielibyście ujrzeć jako pierwszą po tej?
Na razie jestem zakochana w nich pisząc je. Spokojnie to FF jeszcze trochę potrwa 😂
1. Którą znacie
Dziwka| JHope
- Wiesz co ja myślę? Myślę, że wszyscy jesteśmy w swoich własnych pułapkach. Zamknięci w nich, nie możemy się wydostać. Poruszamy się, drapiemy, ale sięgamy tylko powietrza, tylko siebie nawzajem i tak naprawdę nie ruszamy się nawet o krok.
- Czasami celowo wchodzimy w te pułapki.
- Ja urodziłem się w mojej. Już mi to nie przeszkadza.
- A powinno. Powinno ci przeszkadzać.
- Przeszkadza, ale wszystkim mówię, że nie.
Świat oczami zakochanego Hoseoka w pięknej dziewczynie, którą jesteś Ty
2. Give yourself help| Taekook
Gdzie Taehyung ma problemy z matką, a starszy Jungkook chce mu pomoc
Albo
Gdzie Taehyung jest zakochany, a Jungkooka nie kręci pedofilia
top!JK
Trochę wszystkiego fluff, smut, angst, Tae jako rozchwiany emocjonalnie dzieciak
I myślę że są jak na razie ładne, choć pewnie niedługo pomyśle ze mają chujowy początek tak jak uważam teraz o Prawdziwy Ty 😂
Kocham was ❤
Bayo <3
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top