*12*

Oddychałaś głęboko chcąc się uspokoić. Potrzebowałaś chwili zanim wejdziesz do pokoju gdzie leży Yoongi.

Położyłaś dłonie na drzwiach, a chwilę później je pchnęłaś i weszłaś do środka.

W pomieszczeniu panowała czysta biel. Chyba to całkiem normalne jak na klinikę czy szpital.

Podeszłaś do łóżka chłopaka i usiadłaś na stołku. Spojrzałaś na pogrążonego we śnie chłopaka.

Wreszcie mógł chodź trochę się wypać.

Złapałaś jego dłoń i uśmiechnęłaś się do samej siebie. Jego skóra przybrała odrobinę koloru. Już nie był trupioblady.

Patrzyłaś na prace kardiomonitora i cieszyłaś się, że jego praca serca jest stabilna.

- Yoongi? - zapytałaś cichutko gdy chłopak się poruszył. - Oppa? - rzuciłaś ulubionym określeniem Sugi od ciebie.

Mężczyzna otworzył oczy, ale szybko je zamknął. Mimo, że światło tutaj nie było ostre. Jedyne światło, dawała jedna zapalona lampa, która była odpowiednio zasłonięta, więc panował półmrok.

Chwilę później chłopak niepewnie rozejrzał się po pomieszczeniu. Spostrzegł ciebie.

Nagle rozszerzył oczy i szybko wyrwał swoją dłoń. Nie wiedziałaś co się dzieje.

- Co ty robisz oppa? - zaśmiałaś się z jego dziwnego zachowania.

Chciałaś być miła, wiec nadal nazywałaś go tak jak lubił.

- Kim jesteś? - chłopak zmarszczył brwi.

- Nie jesteś zabawy Yoongi - prychnęłaś. - Ale ci przypomnę. Jestem twoją dziewczyną - uśmiechnęłaś się trochę.

- Okeeej laska. Nie wiem skąd się urwałaś i kto cię tu wpuścił, ale chyba koniec twoich odwiedzin albo zawołam ochronę - powiedział patrząc na ciebie twardo.

- Wszystko w porządku?- zapytałaś.

- Nie. Jestem w szpitalu, a w dodatku jakaś psychofanka siedzi mi w pokoju - warknął.

Zatkało cię. Tak po prostu.

- Wyjdź stąd - rozkazał.

Podniosłaś się szybko z miejsca powstrzymując łzy. Twój chłopak. Twoja prawdziwa miłość cię nie rozpoznaje. Czy to koniec?

Nim wyszłaś wpadłaś w kogoś klatkę piersiową. Hobi widząc cię zapłakaną przytulił Cię mocno do siebie.

- Hoseok co ty robisz z tą laską? - zawołał Yoongi. - Aaa, już rozumiem jak tu weszłaś. Jesteś jego dziewczyną - mruknął pod nosem. - Stary odpuść, ona przyszła do mnie i twierdzi, że jesteśmy razem - parsknął.

Wtuliłaś się mocniej w tors rapera, a ten przyciągnął cie jeszcze bliżej.

- Ty idioto. Przed uderzeniem cię powstrzymuje mnie fakt, że jesteś chory i postradałeś zmysły. To jest [T/I], twoja dziewczyna- powiedział Hobi i wyciągnął cię z sali.

[I/P] widząc twój stan szybko do ciebie podbiegła.

- Wszystko okej? - zapytał Hobi odsuwając cie na odległość ramion.

- Nie - mruknęłaś. - Nic nie jest okej - zaszlochałaś.

- Jihyun - wyszeptała [I/P].

Na chwilę zniknęła by moment później pojawić się z lekarzem. Chirurg spojrzał na ciebie roztrzęsioną i wszedł do sali. Wyszedł po kilku minutach.

- To wygląda na zanik pamięci krótkotrwałej. Pamięta wszystko sprzed spotkania z [T/I], przynajmniej tyle udało mi się ustalić... Nie wiem czemu stało się coś takiego. Podejrzewam, że przed jego ciągle budzenie się i odpływanie mogło dojść do drobnych zmian w mózgu. Wydaje mi się to na krótkotrwałą przypadłość - tłumaczył.

- Czyli? - wyrwałaś się.

- Tydzień, miesiąc lub kilka. Potrzebuje czasu i pomocy by sobie przypomnieć- powiadomił was.

Jęknęłaś w klatkę Hobiego, w którą nadal byłaś wtulona.

- Musisz być silna [T/I]. On odzyska pamięć. Nie mógłby cię zapomnieć - [I/P] dotknęła twojego ramienia.

- A jednak - mruknęłaś.

- Nie wolno ci się poddawać, słyszysz? - złapała cię za ramiona. - Nie stracisz go... A on ciebie - potrząsła tobą.

- Kiedy może wrócić do siebie? - odezwał się wreszcie Jin wstając z miejsca.

- Myślę, że jutro. Wiem, że nie pozwolicie go tu długo trzymać, więc oddam wam go jutro... Obowiązkowo chce z nim zdjęcie - zaśmiał się. - Ale musicie się trzymać zastrzeżeń. Komu mam przekazać co trzeba będzie robić? - zapytał z uśmiechem.

JHope spojrzał po wszystkich, a najdłużej na ciebie. Patrzył jaka jesteś załamana. Nie mógłby prosić.

- Ja pójdę- zadeklarował się i ruszył z lekarzem.

- Wszystko okej? - objęła cię ramieniem dziewczyna.

- Tak - Przyaknęłaś ocierając łzy.

Mimo wszystko [I/P] wiedziała, że dla ciebie teraz nic nie jest w porządku. Jednak nie naciskała. Nie tutaj. Stwierdziła, że poczeka, aż sama się otworzysz. A jeśli nie to dopiero to z ciebie wyciągnie.

Stałaś w ciszy myśląc nad tym co teraz musisz zrobić. Jak wykrzesać z niego wspomnienia? A no i jeden z problemów na jutro...

- O czym tak myślisz? - zapytał Jin.

- Gdzie będę spać - mruknęłaś w odpowiedzi.

- Jaki masz problem? - zaśmiała się [I/P].

- Taki, że on nawet nie pamięta mojego imienia i nagle mamy spać razem w jednym łóżku? - podniosłaś brew do góry.

- To twój chłopak w końcu - próbowała cię trochę rozśmieszyć, ale dla ciebie to naprawdę był problem.

- Może powinnam wynająć to mieszkanie? Albo mogłabym spać u cie... - wypowiedź została ci przerwana.

- Nigdzie indziej nie będziesz mieszkać - wtrącił się najstarszy. - Hobiasz cię na pewno chętnie przyjmie - rzucił pierwszą myślą.

- Ja oczywiście, ale nie może. Suga hyung i tak już myśli, że [T/I] jest moją dziewczyną... - powiedział JHope pojawiony znikąd.

- W takim razie... - zaczął zastanawiać się wokalista.

- Może Jimin? - wtrąciła się twoja kuzynka.

- Nie. Ufam Jiminowi i kocham tą kluskę, ale boje się, że znowu się wkręci. A już odpuścić sobie - odrzucił pomysł raper.

- To może Jungkook? - zapytał Jin.

- W sumie to może się udać... - podrapał się JHope po szyi. - Co ty na to [T/I]?- zwrócił się wreszcie do ciebie z pytaniem.

Nie widziałaś co odpowiedzieć. Miałaś nagle zacząć dzielić sypialnie z Maknae, twój chłopak cię nie pamięta, a w dodatku chłopcu nie pozwalają ci się wyprowadzić. Sytuacja wręcz zachwycająca.

- Chyba nie mam wyjścia - zruszyłaś obojętnie ramionami.

- Pójdę do Yoongiego i wracamy - powiedział Jin i ruszył w stronę sali.

Jutro zaczynie się nowy dzień. Nowy dzień w którym musisz ponownie wejść do życia Yoongiego. I na pewno to nie będzie łatwe.

*

No hej

Kawałek mnie nie było... W tym tygodniu mam 7 testów ;-;

Dzisiaj kupiłam moją 4 książkę do rozszerzenia z biologii... Ma 344 stron kartek A4 😭

Ważne

Głosujecie na chłopaków!

Osobiście mój z wszystkimi hasztagami działającymi w tej akcji 😂


Chłopcy nas potrzebują 💕

Kocham was ❤

Bayo <3

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top