18 + nomimacja v4

Nominowała mnie TwojaAlpaka and Kisieleqqq

Kiedyś stworze oddzielną książkę... Żart jestem zbyt leniwa 😂

1. Uwaga hit! Nominuje... Was wszystkich!

2.

Żartowałam nie mam kolczyka 😂

3. Świetna zabawa

4. Od 12.02 ;-;

5. Każdej

6. Mam na imię Wiktoria... wow nie? A tak poważnie to mam takie jedno marzenie

Chciałabym być taką autorką do której macie zaufanie, która zawsze wam odpisze i będziecie traktować ją jak swoją.. Przyjaciółkę 😊

7. Nope. On istnieje okej?

8. ^

9. Pokémon, smerfy, Kubuś Puchatek, Miś Uszatek i każda bajka Disneya

10. Każde 😂

11. Fanfiction, a tak poważnie uwielbiam literaturę faktu

12. Czarny

13. Jest ich od cholery ale dajmy J.K.Rowling, Regina Brett i Tony Maguire

14. Nie mam, lubie dużo

15. Nie mam. Nie potrafię wybrać, aktualnie czytam to:

Idk czy już pokazywałam 😂

16. ^

17. To jak wybierać Converse czy Timberlandy

18. Mam

19. Macie tu zdjęcie z pierwszego dnia.

Teraz to jest nadpobudliwa klucha. Może się wysilę i pójdę mu zrobić zdjęcie 😂

20. Nero... Nerson, Nerka, Neri, Nerikson, Narkos, Kret, Dziad śmierdzidupiec, itp. 😂

21. Idk

22. Jak najbardziej za

23. Mam

24. Wyjechać na studia do Korei lub po studiach

25. Jestem wolontariuszem, więc chyba wiadomo, że tak

26. Lubię. W gimnazjum brałam udział w konkursach... Mój wiersz zajął kiedyś 1 miejsce w podstawówce 😂

27. Biologia? Albo Polski

28. Nwm które jest tak właściwie pierwsze 😂

29. Nadal żyje

30. Róża?

31. Chciałabym ją spędzić zwyczajnie, ale żeby nie była oczywista

32. Zależy. Jeśli mam czas to ciągle 😂

33. Trochę

34. Dragon Ball

35. Chyba tak XD

36. Prosiaczkiem z Kubusia Puchatka

37. ^

38. Widzicie?

39. Yep

40. Jej

*

Leżałaś w sypialni i myślałaś. Yoongi nie dawał znaku życia od czterech dni.

Chodźby był najwspanialszą osobą na świecie, przepraszał cię i błagał, nie wierz mu. Yoongi to przebiegły zabójca. W ciągu kilku sekund dowie się czego oczekujesz i taki się stanie. Uśpi twoja czujność, a któregoś dnia... Po prostu będziesz go błagać o śmierć.

Głos Hobiego wciąż dudnił echem w twoich uszach.

Bałaś się.

Bałaś się okropnie że po prostu się mu poddasz. Uwierzysz w jego grę i zapomnisz. Bałaś się, że po prostu zmiękniesz gdy wróci i przeprosi, bo przecież gdzieś tam nadal jest twój Yoongi.

Wiedziałaś, że będziesz trwała w nadziei, że sobie przypomni. A jak wiadomo nadzieja jest zgubna.

- Wrócił! - krzyk Tae z dołu dotarł do twoich uszu powodując, że zerwałaś się z łóżka, a razem z tobą Kookie.

- Czy to prawda? - zapytałaś chłopaka gdy spojrzał przez okno.

- Jak najbardziej - odpowiedział, a ty jak na potwierdzenie usłyszałaś trzask drzwi samochodowych. - Nic ci tutaj nie grozi- zapewnił spoglądając na twoją przerażoną twarz.

- Jestem!- dobiegł do was głos Sugi.

- Nie zbliżaj się do niej - warknął Hobiasz.

- Daj spokój - mruknął Yoongi.

- Jakie kurwa daj spokój?- syknął Jimin.

- Ty się lepiej nie odzywaj i trzymaj łapy przy sobie. Jeszcze raz kurwa zobaczę jak ją dotykasz... - urwał słysząc chrząknięcie Hobiasza. - Przepraszam. Poniosło mnie wtedy. Tego dnia byłem wyjątkowo nadpobudliwy i wiesz dobrze o czym zapomniałem - westchnął.

- Ile dni? - zapytał JHope.

- Dwa tygodnie - mruknął.

- Hyung!- krzyknął Hobiasz. - Nie dziwne że ci odbiło. Boże jak możesz być tak nieodpowiedzialny? - usłyszałaś karcący ton głosu.

- Gdzie ona jest? - zmienił temat Yoongi.

- Nie myśl, ze jestem głupi. Mimo wszystko nie pozwolę ci się do niej zbliżyć - powiedział młodszy.

- Och przestań. Chyba mogę się spotkać z dziewczyną, prawda? - zaśmiał się raper. - Agust nie wrócił i nie wróci - dodał.

- Nie wydaje mi się, żeby była już twoją dziewczyną. Nie po tym wszystkim. Zresztą i tak sam mówiłeś, że nie jesteście razem - zauważył Hobi.

- Problem w tym, że nie potrafię jej tak po prostu zostawić. Coś mnie do niej ciągnie, ale nie mam pojęcia co - westchnął Suga.

- Skończ pierdolić, hyung. Drugi raz ci nie uwierzę - Jimin znów zabrał głos.

- Stul pysk. Nie obchodzi mnie czy mi wierzysz czy nie. Mam w dupie twoje zdanie - warknął starszy. - Jedyne na czym mi zależy to żeby ona kurwa mi pomogła. To wszystko, rozumiesz? - dodał. - A teraz przepraszam, ale jestem zmęczony i idę spać - zakończył i usłyszeliście jak idzie w waszą stronę.

Jungkook szybko zamknął drzwi od pokoju i spojrzał na ciebie.

- JHope hyung mu wierzy - powiedział.

- Skąd wiesz? - wytrzeszczyłaś oczy.

- Suga hyung po prostu mówi mu coś i on wie wtedy ze jest sobą- wzruszył ramionami.

- To znów brzmi jakby miał rozdwojenie jaźni - zmarszczyłaś brwi.

- Czasem się dziwie, że nie ma tego stwierdzonego - uśmiechnął się. - Niestety jest strasznie bipolarny - westchnął drapiąc się po karku.

- Coś o tym wiem - zaśmiałaś się nerwowo.

- Hyung jest już... Sobą? W sensie prawdziwym Min Yoongim - gubił się maknae. - Chodzi mi o to, że nie musisz się go już bać - wypowiedział wreszcie.

- Mam się go nie bać? Tak po prostu? - nie mogłaś uwierzyć w słowa wokalisty. - Po tym co mówił ja nadal nie potrafię dość do siebie. To chory człowiek - wyrzyciłaś wreszcie z siebie.

- [T/I], wiem że to trudne. Ja już się przyzwyczaiłem do tego - mruknął. - Wrócił stary dobry hyung... No może nadal nie pamiętający kilku lat życia, ale jest normalny. Mówisz, że to chory człowiek, ale przyznaj że pokochałaś tego psychola - zaśmiał się. - Miłości nie da się tak po prostu odciąć jak sznurek. Wiem, że nadal będziesz starała się mu pomóc. Widzę to w twoich oczach - zakończył.

- Boje się, że nie dam rady, że odezwie się znowu jego mrocza strona - wypowiedziałaś swoje obawy.

- Miałbym cię za głupią gdybyś się nie bała... Ale z drugiej wiem, że tylko ty mu możesz pomóc - uśmiechnął się. - Hyung liczy na ciebie. Tak jak cały zespół - dodał.

- Czuje się teraz taka odpowiedzialna - mruknęłaś.

- Spokojnie [T/I]. Przecież nikt nie mówi, że zależy od tego twoje życie- objął cię ramieniem.

- Ale każdy to powie. Przecież jak mi się nie uda? Co jeśli znów do władzy w jego umyśle dojdzie Agust? - oparłaś głowę o jego bark.

- Nigdy niczego nie możesz być pewna. Gdybym nie widział tego co widziałem w ostatnich latach uznałbym cię za wariatkę. Nigdy nie widziałem takiego hyunga jak przy tobie... Ale tylko wariaci są czegoś warci czy jakoś tak - zaśmiał się dźwięcznie, a ty parsknęłaś śmiechem.

- Jesteś taki niewinny Jungkook - szepnęłaś.

- Ja po prostu mam nadzieje - odpowiedział.

*

Ja nie wierze.

Mam brata ciotecznego mangozjeba. I to od gimnazjum jest taki. Jak mogłam tego nie zauważyć?

Dzisiaj przegadaliśmy cały wieczór o Japonii. On opowiadał o anime, ja o dramach.

Jesteśmy zajarani 😂 kocham go 😂❤

Kocham was ❤

Bayo <3

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top