Rozdział 1
Tamtego dnia zwyczajnie wstałam rano i poszłam ogarnąć się do łazienki,a później zeszłam na dół zjeść śniadanie z tego co pamiętam były to moje ulubione czekoladowe płatki w kształcie przypominającym serce.Kilka minut później mama oznajmiła mi, że dzisiaj wraz z tatą muszą pojechać do Krakowa na cały dzień w celu załatwienia dużej ilości spraw i wrócą jakoś wieczorem. Z mojego małego miasteczka do Krakowa były aż 3 godziny drogi. Pomimo, że byłam 17 letnią jedynaczką nadal kochałam rodziców tak samo mocno jak,gdy byłam mała i nie zbyt lubiałam zostawać sama w domu bez nich.Czułam się wtedy jakoś dziwnie. Dlatego tego dnia podczas ich nieobecności postanowiłam,że posprzątam dom i ułożę w swojej dużej i białej szafie w moim turkusowym pokoju na poddaszu. Byłam wdzięczna moim rodzicom za ich chęć i pracę jaką włożyli realizując plan mojego pokoju. Sprzątając czas minął mi bardzo szybko. Powoli zbliżał się wieczór co wiązało się z powrotem. Postanowiłam,że zadzwonię do moich rodziców,gdyż dawno nie słyszałam ich głosu. Niestety ani mama ani tata nie odebrali telefonu ani nawet później nie oddzwonili.Ale pomyślałam sobie,że pewnie są zajęci i nie mają czasu.Jednak,gdy na zegarze wybiła godzina 23.30 zaczęłam się martwić,gdyż już dawno powinni wrócić lub chociaż odebrać telefon. Nie wiedziałam co zrobić,dlatego postanawiam iść spać z nadzieją,że niedługo wrócą.Jednak o 1 w nocy ktoś zaczął pukać do szarych drzwi od domu,myślałam że to moi rodzice jednak,gdy otworzyłam drzwi ujrzałam dwie osoby ubrane w niebieskie mundury odrazu wiedziałam,że to policjanci
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top