4 :)

Tymczasem w rezydencji:

- ukryta prawda leci ogląda ktoś - zapytał ben chcąc w coś zagrać na konsoli

- ja i nie warz się jej wyłączać - odpowiedział jeff wchodząc do salonu

Ben jedynie posmutnial i pobieg do pokoju Sally gdyż ona miała telewizor to było nie sprawiedliwe.

- co chcesz ben?- zapytała dziewczynka bawiąc się z lazari

- mogę zabrać na konsoli?- zapytał jedynie chłopak

- no dobra ale jak później się z nami pobawisz - odpowiedziała Sally

- eh no dobrze - powiedział nie zbyt  zadowolony chłopak

W gabinecie operatora:

- Hej slendiś - przywitał się zalgo

- Nie nazywaj mnie tak - jedyne co "odpowiedział" operator

———————————–––————

Heyyo!  Otóż Rozdziały specjalne będą oznaczone ":)" ponieważ nie mam zamiaru pisać "specjal" czy coś w tym stylu gdyż chce zachować cyfry :)

No to chyba tyle pozdrowienia od jeffa

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top