9.Święta w szkole

*Wigilia szkolna*

Na każdy stoliku po dwie świece. Dziewczyny bawiły się w to kto da rękę nad ogień. Ja nie miałam odwagi, podczas gdy moja przyjaciółka szybko włożyła rękę w ogień i z taką samą prędkością ją wyciągnęła. Oczywiście nic się nie stało. Do momentu aż serwetki się nie podpaliły. Natychmiast włożyłam je do szklanki z kompotem Ani (pomysłodawczyni tej głupiej zabawy). Na szczęście nikt z nauczycieli tego nie zauważył.

🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥

Do następnego rozdziału!
Adiós!

Zapomniałabym!

Wesołych świąt!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top