67. Uśmiech
*przyroda*
Ja: Proszę pani, bo ja chciałam poprawić...
Nauczycielka: To dobrze, możesz przyjść jutro przed lekcjami *uśmiech*
Ja:*szepcze* Wika, ona się uśmiecha... A co jeśli ona chce nam coś zrobić?!
Wiktoria: 😂
Ja: Jezu, to tak samo jak zobaczyć uśmiechającego się psa....
(Serio, nasza nauczycielka nie powinna się uśmiechać, bo chyba wyszła z wprawy 😂)
---------------------------------------------------------
W tym tygodniu będzie mniej rozdziałów, ponieważ mam istny pie*dolink w grafiku 😂
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top