66. Autobus

*w autobusie*

Kolega (z tyłu, wyobraźcie sobie stłumiony głos): WYPLUJ ZĘBY MENDO!!!

*Chwila później*

Kolega (ten sam): NIE GWAŁĆ MNIE! OLA RATUJ!!!

Ja: Eeee... Oliwia, lepiej tam nie idź...

Oliwia: 😳

——————————————————

Ten uczuć, kiedy zapominasz opublikować rozdział ;-;

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top