105. Terroryści

*spotkanie z psychologiem*
*rozmawiamy o tym, co by było gdyby nas zaatakowali terroryści*

Klasa: A nie moglibyśmy się bronić?

Koleżanka: Na przykład krzesłem?

Kolega: Dzisiaj mieliśmy przynieść noże na technikę, więc jesteśmy przygotowani!

Kacper: A co by się stało, gdybyśmy go przez przypadek zabili?

*cisza*

Ja: Oto moje myśli, gdy przekraczam próg szkoły...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top