Walentynkowe marzenie
*No niektórzy z was chcieli specjalny rozdział na walentynki,ale nie wiem czy się wam spodoba,będzie to tak jakby marzenie Nila.Mam nadzieję,że będziecie zadowoleni xD
Od czasu,kiedy uratowałem Nicole z rąk kolesia,który chciał ją zgwałcić(patrz.rozdział 15) miałem dziwne uczucie,że muszę ją za wrzelką cenę chronić,ale później czułem,że się w niej powoli zakochuje,od tego czasu codziennie wyobrażałem sobie moje życie z nią,postanowiłem napisać je w dzienniku,żebym onim nie zapomniał,a o to one:
"Nicole ubrana w miętową sukienkę i czarne baleriny,podchodzi do mnie,słodko się uśmiechając i mówi:
-Cześć Nil-potem wbija się w moje usta,odrazu odwzajemniam pocałunek,jest mi z nią tak dobrze.Po całusie siedzimy na kanapie i oglądamy horror,Ni przerażona zakrywa głowę w moim ramieniu.Przytulam ją i uspakajająco całuje ją w czoło.Chodzimy na spacery i do kina jest wspaniale.Jestem tak szczęśliwy,że jestem z nią.Maże,że pewnego dnia zabrać jej dziewictwo(chociaż,żeby to było dla niej przyjemne).Kocham ją całym moim sercem,jest moim całym światem,nigdy jej nie opuszczę"
Uśmiechnąłem się,miałem nadzieję,że to marzenie kiedyś się spełni,ale niestety Ni mnie nie kocha,tylko lubi jak brata.Jest mi przesto bardzo przykro.Ale może uda mi się wyznać swoje uczucia na balu? Kto wie,może ona zaczęła czuć to samo co ja do niej?....
CDN
***
Wiem,że krótki ten dodatek,ale nie miałam lepszego pomysłu,może się wam spodoba.43 rozdział,będzie dzisiaj około 19.To wesołych walentynek i do napisania później :)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top