Rozdział 74(23 rozdział 2 części)

Serce biło mi jak oszalałe o boże co się ze mną dzieje?

Próbowałam złapać oddech,ale to nic nie pomagało.Jak do cholery mogłam właśnie przed chwilą widzieć go? Nagle usłyszałam kroki,a po chwili w pokoju pojawił się Kaneki ze zmartwioną twarzą.Nagle poczułam jak zamykam oczy osuwam się z łóżka,na podłogę.Dopiero teraz zorientowałam się,że zemdlałam na oczach mojego przyjaciela.Nie wiem ile byłam nieprzytomna,ale po chyba kilku minutach obudziłam się.Na de mną stał Kaneki,a wtedy za nim zobaczyłam czyjąś sylwetkę,zdezorientowana chciałam krzyknąć,ale zamiast tego jęknęłam cicho.Długo włosy uśmiechnął się do mnie i spytał:

-Wszystko w porządku-nie wcale nie jest w porządku.Widziałam jego,nic nie jest od teraz normalne w moim życiu,a jeśli on się znowu pokarze? Przeszedł mnie zimny dreszcz,zachrypniętym głosem spytałam:

-Gdzie jestem?-niespodziewanie zza pleców Kanekiego wyłonił się chłopak wyglądający trochę znajomo,po chwili powiedział za bardzo przypominającym mi kogoś głosem:

-Koteczku może mnie przedstawisz?-zaraz...koteczku?!.Nie mówcie mi,że on jest....,Kaneki westchnął tylko i powiedział:

-Nicole poznaj mojego chłopaka Toma-otworzyłam na chwilę oczy w zdumieniu Tom i Kaneki są parą? Od kiedy? Czekaj czyli oni są gejami?!Nie mogąc się powtrzymać spytałam:

-Od kiedy jesteś gejem Tom?-chłopak spóścił głowę i wyszeptał coś w rodzaju"Odkąt poznałem Kanekiego",nie mogłam w to uwierzyć.Nadal słaba spróbowałam zorientować się,co się właśnie stało,bo naprawdę zaczynał mi się robić mętlik w głowie,zapytałam się Kanekiego:

-Opowiedz mi jak się poznaliście,proszę-chłopak wziął głęboki oddech i zaczął:
Poznałem go,gdy szedłem ulicą myśląc nad różnymi głupimi sprawami,nie zorientowałem się,że na kogoś nie chcący wpadłem,szczerze nie obchodziło mnie to zbytnio byłem zły na siebie,że straciłem najlepszą przyjaciółkę-w tym momencie spojrzał się na mnie),poczym ciągnął dalej-spojrzałem się tam tylko kontem oka,ale odrazu zorientowałem się,że chłopak,na którego patrzę jest tak samo pokrążony w myślach jak ja,więc biorąc się za odwagę spytałem się go co go trapi,ale zdziwiło mnie to,że nie odpowiedział,nie chcąc mu przeszkadzać chciałem pójść,kiedy niespodziewanie złapał mnie za rękę i mocno szarpnął tak,że mnie pocałował.czułem od niego woń alkocholu,ale nie przejmowałem się tym.Po tym zdarzeniu zacząłem się z nim spotykać.Koniec. Patrzyłam się raz na Toma,a raz na Kanekiego,byłam zszokowana jego opowieścią,ale wtedy przypomniał mi się jego widok,nie mogąc już powtrzymywać tego w sobie,powiedziałam tajemniczo:

-On wrócił.
CDN
Witam was moi mili pewnie nie spodziewaliście się takiego zwrotu akcji,Kaneki gejem,wrócił Tom,Nicole z nawiedzającą ją zjawą,dzieję się co nie? Mam nadzieje,że rozdział się podoba,to do nexta.:3

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top