Rozdział 39
*Dobra nie wytrzymam 2 tygodnie bez pisania rozdziałów,więc napisałam krótki opis ich randki xd miłego czytania*
***************
Zdenerwowana patrzyłam na zegarek 19 30 spóźnia się półgodziny na randkę na którą sam mnie zaprosił? Nigdy nie zrozumiem chłopców -.-.Kiedy miałam już iść na górę zdjąć miętową sukienkę do kolan i baleriny,które niestety były odrobinkę przymałe -.- zadzwonił dzwonek.Westchnęłam zrezygnowana no to będzie trzeba jakoś wytrzymać w tych butach.Odworzyłam drzwi i zamarłam niedowierzając w to co widze przede mną stał Damion w czarnej skórzanej skórze,czarnej bluzce bez rękawów i granatowymi spodniami i vansami.Wyglądał tak seksownie,że aż dech mi zaparło (w życiu bym nie sądziła,że coś takiego przyjdzie mi namyśl xd) .Uśmiechnęłam się do niego ciepła,kiedy spojrzał na mnie jego oczy zrobiły się nienaturalnie wielkie:
-Kurwa,Nicole wyglądasz pięknie-patrzył się na mnie dziwnym wzrokiem tak intensywnym,że aż miałam ciarki na całym ciele(brrr xd) .Chrząknęłam,żeby jakoś odwrócić jego uwagę od mojej sukienki,powiedziałam:
-Możemy już iść?-pokiwał głową,niespodziewanie złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę jego samochodu.Zdziwiona tym gestem zarumieniłam się mimo wolnie.Cholera,Nicole ogarnij się tylko idziesz na randkę ze swoją pierwszą miłością.Podał mi dłoń,żeby pomóc mi wejść do jego ciemnego Rand Rovera(nie znam się na markach samochodów xd) ,przez całą drogę nic nie mówiliśmy,ale co jakiś czas Damion spoglądał na mnie kątem oka.O mój Boże! Kiedy dojechaliśmy jak myśle do celu,niewierzyłam własnym oczom przed nami rozciągał się cudowny widok.Mogłam zobaczyć cały krajobraz Londynu w całej jego okazałości.Z zamyślenia i z zszoku wyrwał mnie Damion pytając:
-I jak Ci się podoba?
-Jest pięknie,ale jak znalazłeś te miejsce?
-To moja tajemnica-uśmiechnęłam się do niego i z zachwytem oglądałam ten niesamowity widok.Nagle poczułam oddech Damiona przy uchu,kiedy się odwróciłam niespodziewanie wbił się w moje usta...Co się do cholery właśnie dzieje?
CDN
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top