Rozdział 13

Zmarszczyłam brwi,co mu jest?Cicho zapytałam:
-Eee,twoje oczy są nienormalnie wielkie-znowu się do mnie uśmiechnął i powiedział zagatkowo:
-Mam dla Ciebie,niespodzianke-ignorując moje wcześniejsze pytanie.Przymknełam oczy myśląc co się mogło stać,bo przecież od zawsze mnie ignorował,a teraz nagle mówi,że mnie kocha.Nie coś jest tu naprawde nie w porządku i zbyłam go pytaniem:
-Od kiedy mnie niby kochasz?-on popatrzył na mnie z dziwnym błyskiem oczu i powiedział:
-Od zawsze ,kochanie-skłamał,było to słychać w jego głosie.Wściekła niespodziewanie walnełam go z liścia on z szokiem patrzył się na mnie dziwnie,a potem zaczął się śmiać.Nagle ktoś przyłożył mi coś do nosa i ust,po chwili wszystko zaczeło się rozmazywać,a potem widziałam tylko ciemność,ale przedtem usłyszałam jeszcze jedno zdanie,które mnie zdziwiło:
"Mamy ją"
CDN

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top