Rozdział 66(15 rozdział 2 części)

Dedykuje ten rozdział @insiakowaa, @Ivay-chan,@kamila0108,za to,że czytacie tego bloga i jesteście wiernymi czytelniczkami.

Oczami Damiona:

Zszokowany patrzyłem na Nicole,niedowierzając jak pięknie wygląda.Jasnobrązowe włosy rozjaśniały jej twarz,zawiązała je w kitkę,w której wyglądała zajebiście,przyzwyczaiłem się do tego,że ma okulary,więc dziwnie było patrzeć się na jej niebieskie tęczówki rozjaśnione przez soczewki.Udało mi się tylko wyjąkać:

-P-piękna-poczułem jak oblewam się rumieńcem zarzenowany,że tylko tyle zdołałem wydusić.Dziewczyna uśmiechnęła sie do mnie,a ja mimowolnie popatrzyłem na jej wybłyszczykowane usta.Kurwa nie wiem czy się powstrzymam od całowania ich.Nagle usłyszałem jak ktoś głęboko wzdycha,zaskoczony spojrzałem w tamtą stronę i zobaczyłem Nila,który szedł właśnie szybkim krokiem w kierunku Ni,jego rany jeszcze nie dokońca się wygoiły.Cholera,kiedy się zorientowałem co on zamierza zrobić,było już zapuźno zakleszczył Ni zatrzymując ją pomiędzy jego rękami i zaczął się do niej niebezpiecznie zbliżać,poczułem jak zbiera się we mnie złość,nagle jego wargi znalazły się na ustach Nicole.Krzyknąłem:

-Nie!-ale nawet nie musiałem nic robić,bo po chwili zobaczyłem jak Ni podnosi kolano i trafia mojego brata w czułe miejsce.Szczerze to nie było mi żal Nila należało mu się,ale nadal nie sądziłem,że ktoś taki jak Nicole się na to odważy,zacząłem uważać,że to co się jej wydarzyło zrobiło z niej prawdziwą buntowniczkę,ale i tak chciałem ją pocałować,choć zacząłem się trochę bać co mogła zrobić mi,a uwierzcie nie chciałem skończyc jak Nil,wyjąc  na podłodze.

Z perpektywy Nicole:

Nikomu nawet Nilowi,którego darze silnym uczuciem,kurwa wygadałam się dobrze,że nie powiedziałam tego na głos,nie pozwolę się całować.Walnęłam się w głowe myśląć"ogarnij się,przecież masz chłopaka,zapomniałaś?"nie na szczęście niezapomniałam,jakby tak było poczułam bym się tak jakbym go zdradzała. Nie wiem o co tu do cholery chodzi i cholera czemu dopiero teraz odkryłam,że bardzo lubię Nila? Jestem idiotką i tyle.To napewno  najbardziej logiczne wyjaśnienie.Zaraz,a jeśli Gracen to widział? O kurwa mać rozglądnęłam się nic specjalnego normalny dom i Damion opierający się o próg z mordem w oczach.Czekaj co?Popatrzyłam się na niego i zapytałam:

-Od kiedy tu jesteś?-chłopak spiął się lekko i powiedział:

-Widziałem wszystko-zamarłam patrząc się na niego zszokowana.O kurwa mać.

Patrzyłam się na niego zdenerwowana cholera jeśli on to widział,to Nil ma u niego przechlapane.

Oczami Nila:

Byłem bardzo zły na Nicole,że nie odwzajemniła pocałunku,byłem głupi,że myślałem,że mnie lubi,jestem naprawdę kompletbym palantem.Wciekły walnąłem z całej siły w ściane i krzyknąłem "Kurwa",po czym spięty poszedłem szybkim krokiem do mojego pokoju.Zamknąłem z trzaskiem drzwi i niespodziewanie usłyszałem głośny wrzask.Zdezorientowany pobiegłem do pokoju Nicole,ale zastałem pusty pokój,a na łóżku leżała kartka"Porzegnaj się z nią"Nieznajoma.O kurwa Alex.
CDN
Przepraszam przepraszam przepraszam,że tak długo nie było rozdziału,ale msm nadzieje,że się wam podoba.To do nexta.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top