10 (♥)

Uwaga: cześć zawiera sceny yaoi. (♥)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

* Victor *

Pocałowałem go delikatnie. Przetoczyłem się nad niego i jechałem językiem po wargach Yuriego. Złączyłem nasze usta w namiętnym pocałunku. Badałem językiem jego podniebienie.
- Yuri mogę ? - spytałem przejeżdżając dłonią po policzku chłopaka. Yuri delikatnie pokiwał potakująco głową. Całowałem go po szyi robiąc malinki.
- Victor, ale nie będzie bolało prawda ? - spytał.
- Obiecuje, że nie - odpowiedziałem całując go.
Zaczołem zdejmować z niego koszulkę siebie też pozbawiłem bluzki. Jeździłem językiem po jego klatce piersiowej zostawiając mokre ślady na jego żebrach. Yuri zaczął szybciej oddychać kiedy pozbawiłem go spodni i bokserek. Sam byłem w bokserkach. Wziąłem męskość mojego chłopaka do ust. Najpierw językiem robiłem kółka na główce. Następnie wziąłem całego do ust i zacząłem poruszać głową w przód i tył.
- Victor... - powiedział dochodząc w moich ustach, połknąłem wszystko.
- P..pprzepraszam - powiedział rumieniąc się niemiłosiernie.
W odpowiedzi pocałowałem go namiętnie. Potem znów robiłem mu malinki żeby odwrócić jego uwagę. Włożyłem w niego pierwszego palca na co po jego policzkach zaczęły spływać łzy, które ucałowałem. Przez chwilę nie wykonywałem żadnego ruchu. Dopiero kiedy Yuri dał mi znać, że wszystko wporządku włożyłem w niego kolejne palce na co wygiął się w łuk i pisnął. Powoli zacząłem poruszać palcami w ciasnej dziurce chłopaka. Wyjąłem z niego palce. Przyłożyłem członka do dziurki Yuriego i powoli w niego wszedłem. Kiedy Yuri przyzwyczaił się do tego uczucia zacząłem się w nim poruszać.
- Vic...tor - mruczał moje imię. Znów zaczęliśmy się całować. Czułem, że mogę dłużej nie wytrzymać wiec znowu zacząłem poruszać ręką na członku chłopaka. Po chwili oboje doszliśmy
- Yuri w porządku ? - spytałem
- Tak. Ale chyba powinniśmy pójść się umyć. - stwierdził.

Zgodziłem się, kiedy wstał z łóżka spytał mnie co mu cieknie po nogach na co spaliłem buraka. Który stał się mocniejszy gdy Yuri wziął białą ciecz na palec i zlizał. Chwilę po kąpieli smacznie spaliśmy wtuleni w siebie...

* Yuri *

Obudziłem się wtulony w tors Victora. Spróbowałem usiąść, ale szybko tego pożałowałem bo rozbolały mnie dolne partie ciała.
- Yuri w porządku? - spytał Victor obudzony moim syknięciem
- Chyba tak - powiedziałem próbując wstać z łóżka. Na moje nieszczęście upadłem na podłogę. Victor szybko się zerwał z łóżka żeby pomóc mi wstać. Jak ja się cieszę, że miałem na sobie bokserki. Victor wziął mnie na ręce jak księżniczkę i zaczął iść ze mną do kuchni. Usadził mnie na stole i zaczął parzyć kawę. Chciałem zejść ale Victor skutecznie odwiódł mnie od tej decyzji.
- Yuri nawet nie próbuj wstawać. Rozumiemy się. A i dziś nie będzie treningu. - nakazał dając mi do rąk kubek z ciepłą kawą.
- Dobrze - odpowiedziałem schodząc z stołu i z pomocą Victora idąc do pokoju aby tam się przebrać już bez jego pomocy.
- Victor wiesz, że niedługo musimy zacząć ćwiczyć bo na jesień zaczyna się Grand Prix ? - spytałem
- Wiem, ale na razie się tym nie przejmuj. - odpowiedział ciepłym głosem całując mnie w czoło. Niestety nie umiem się tym nie przejmować w końcu po tych zawodach Victor wróci do Rosji. Niby wiem, że tak powinno być w końcu on jest wielką gwiazdą łyżwiarstwa, ale nie potrafię o tym myśleć.
- Yuri w porządku? - spytał jakby zmartwiony, że się nie odzywam
- Tak - odpowiedziałem uśmiechnięty aby brzmiało to bardziej wiarygodne. W końcu do zawodów jeszcze dużo czasu a co dopiero do finału. Na razie trzeba nacieszyć się Victorem.
- Victor kocham Cię - wyszeptałem całując go w usta.
- Ja ciebie też kocham Yuri - odpowiedział uśmiechnięty.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Jest i kolejna część.

Mam nadzieje, że ta scena wyszła dobrze dopiero drugi raz w życiu piszę scenę yaoi wiec wiadomo, że nie będzie ona idealna jednak ja jestem z niej dumna.
(Teraz będę zła na świat bo kiedy szukałam tego typu scen dla Victuuri to znajdowałam takie gdzie Victor był uke. Czemu ? Przecież on jest 100% seme. Więc czemu ? )

Mam nadzieje, że się podobało i dziękuję za komentarze i czekam na waszą opinie a propo tej części. :-D





Dziękuję za ponad 100 wyświetleń książki. ♥

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top