#2 Min YoonGi

Obudziłaś się nagle, gdy poczułaś czyjś dotyk pod twoją bielizną. Był bardzo delikatny i przyjemny. Otworzyłaś oczy i odwróciłaś się w stronę posiadacza dłoni, będącej właśnie w twoich szortach. YoonGi uśmiechnął się kontynuując to co robił, jednak odwróciłaś się i odsunęłaś jego rękę. Byłaś zmęczona po dzisiejszym dniu przepełnionym wykładami, ale YoonGi chyba nie zamierzał dać Ci spokojnie odpocząć.

Za każdym razem, gdy wyjmowałaś jego rękę z dolnej części twojej bielizny, uciążliwie wracał nią w to samo miejsce. Postanowiłaś nie zwracać na Niego uwagi. Niestety nie dałaś rady olewać go przez dłuższy czas, bo YoonGi zaczął z czasem coraz to dokładniej pieścić twoje czułe miejsce, aż w końcu włożył tam palec. Wtedy nie wytrzymałaś i wydałaś z siebie niekontrolowany jęk zadowolenia, co ewidentnie spodobało się Panu Min'owi.

-Może jednak dasz się skusić?- wyszeptał ci do ucha, swoim podniecającym cię wiecznie głosem, przygryzając płatek twojego ucha. Wtedy postanowiłaś wkroczyć do gry. Odwróciłaś się gwałtownie w jego stronę, siadając mu na brzuchu.

-Musisz mnie jakoś przekonać.- szepnęłaś mu do ucha starając się o to, by twój głos brzmiał choć trochę podniecająco.

Nie musiałaś długo czekać na reakcję YoonGi'ego, bo była wręcz natychmiastowa. W przeciągu sekundy położył Cię na plecach i z tempem oraz zapałem drapieżnika, zaczął Cię rozbierać. Gdy miałaś na sobie samą, delikatną bieliznę, zwolnił. Pochylił się nad Tobą i szepnął

-Mam nadzieję, że jesteś już chociaż trochę mokra i moja wcześniejsza praca nie poszła na marne?

Wtedy poczułaś, że jest Ci już naprawdę mokro. Suga zsunął się w dół łóżka, włożył jeden palec z prawej strony twojej bielizny, a drugi z lewej strony i delikatnie zsunął z Ciebie stringi.

-Widzę, że przygotowana idealnie do dalszej zabawy.- powiedział wsuwając do Ciebie palec.

Znowu nie powstrzymałaś jęku, tym razem nieco głośniejszego. Blondyn dołączył wtem drugi palec, a następnie trzeci i zaczął poruszać nimi coraz szybciej. Gdy mu się to znudziło (a było to dość wcześnie, bo Min wolał przechodzić od razu do konkretów) zerknął na Ciebie, łapiąc kontakt wzrokowy, posłał Ci podniecające spojrzenie, a następnie skierował je prosto przed siebie, oblizał się (również podniecająco) i tym razem zaczął pieścić twoje czułe miejsce językiem. Gdy tylko zdołał Cię dotknąć, zareagowałaś lekkim wygięciem ciała, jęk zdołałaś powstrzymać przygryzając usta. YoonGi dotykał Cię z początku bardzo delikatnie i powoli. Z czasem zaczął wkładać język głębiej, a następnie przyspieszył i skupił się na pieszczeniu twojej łechtaczki.

Poruszał językiem w górę i w dół, na boki a następnie robił kółeczka. Robił to szybko, jednak bardzo dokładnie, co sprawiało Ci ogromną przyjemność. Pan Min z pewnością o tym wiedział, bo przestałaś już powstrzymywać jęki, które stawały się coraz częstsze i coraz głośniejsze. Dobrze działały one na YoonGi. Wiedziałaś, że takie jęki go podniecają, jak większość facetów. Cieszył go fakt, że wywołane są one przez niego. W końcu oderwał swoje usta od Ciebie.

Jednak na krótką chwilę, bo przejechał językiem od uda w górę, zatrzymując się przed twoimi piersiami. Szybko zdjął z Ciebie stanik i chwycił jedną z twoich piersi, zaczął pieścić ją ustami, całując i traktując ją co chwilę językiem. Gdy zaczął robić to samo z drugą piersią, stwierdził, że samym pieszczeniem tej części twojego ciała nic nie zdziała, więc ulokował swoją, wolną do tej pory dłoń na poprzednim miejscu swojej pracy.

-Nie będę się już z tym pieprzył, wolę pieprzyć się z Tobą.- powiedział, przyspieszając pracę ręką, chyba do maksimum i zatykając twoje usta swoimi, co uniemożliwiło Ci wydawanie jęków, które teraz naprawdę się wzmocniły. W Panie Min'u obudziła się dzika bestia, całował Cię z ogromnym zapałem. Przenosił usta z twoich ust na szyję, a to z powrotem na usta, włączając język do pracy, a następnie powracał do poprzedniego sposobu, nie przestając pracować ręką.

-Mam nadzieję, że odpowiednio Cię rozgrzałem, bo mam ochotę pójść dzisiaj na całość.- oznajmił, podnosząc się i rozszerzając twoje nogi.

Poprosił Cię (pokazując gestami), żebyś zsunęła się na sam początek łóżka. Sam wstał, zdejmując z siebie bokserki i ukazując jeden z swoich licznych atutów, któremu (musisz przyznać) lubisz się przyglądać.

-[Y/N] jesteś niegrzeczną dziewczynką! Grzeczne dziewczynki się tu nie patrzą, z takim ogromnym zainteresowaniem jak Ty!- powiedział YoonGi z uśmieszkiem na twarzy, a następnie stanął naprzeciwko Ciebie, schylił się, ułożył ręce na twojej talii i wszedł w Ciebie. Zrobił to delikatnie i wolno, by nie sprawiło Ci to bólu. Zaczął się powoli poruszać, następnie trochę szybciej i szybciej, a twoje jęki się wzmocniły.

Gdy Suga jeszcze bardziej przyspieszył, zauważyłaś większe skupienie na jego twarzy, a gdy nabrał już szybkiego tempa, usłyszałaś nawet kilka jęków z jego ust, które dodatkowo działały na twoje podniecenie. Zaczęłaś martwić się o to, czy dasz dzisiaj długo radę, czy nie dojdziesz zbyt wcześnie, przez wcześniejsze pieszczoty. YoonGi jakby czytając Ci w myślach, zatrzymał się i wyszedł z Ciebie. Od razu przeszedł dalej i usiadł na brzegu łóżka. Pokazał Ci żebyś siadła mu na kolanach (a raczej na kroczu), twarzą w jego stronę, "dosiadając" go. Tak też zrobiłaś. Stanęłaś najpierw w rozkroku, i powoli usiadłaś na jego kroczu, wprowadzając go do środka.

Zaczęłaś powoli poruszać się w górę i w dół, jednak Pan Min chciał przejąć kontrolę, chwycił Cię w talii i sam zaczął Tobą poruszać. Dziwiło Cię jakim cudem, podnosi Cię w górę i w dół, tymi szczupłymi rękoma, jednak były one na tyle umięśnione, że YoonGi był w stanie przyspieszyć. Tempo z jakim Cię podnosił było bardzo szybkie, obydwoje zaczęliście szybciej oddychać. Ty wydawałaś z siebie odgłosy zadowolenia już od dłuższego czasu, a Suga zaczął co jakiś czas pojękiwać. Wiedziałaś, że jesteś już naprawdę blisko, a YoonGi znowu to wyczuł i postanowił, że przeniesiecie się w inne miejsce. Poprosił żebyś położyła się na stole, rozszerzając nogi.

-Teraz to zakończymy.- powiedział i zanim zdążyłaś się dokładnie ułożyć, Min już w Tobie był. Tym razem nie musiał nabierać tempa, od samego początku jego ruchy były szybkie i zdecydowane.

Poruszał się w Tobie z taką siłą, że Twoje jęki były nieustające, a sam YoonGi pojękiwał już regularnie. Sprawiało Wam to ogromną przyjemność. Już czułaś, że jesteś blisko, więc blondyn specjalnie przyspieszył, chociaż myślałaś, że szybciej już nie da rady. Doszłaś. Suga poczuł ucisk na swoim przyrodzeniu i doszedł razem z Tobą. Poczułaś jak ciepło wypełnia Cię od środka, a YoonGi wychodzi z Ciebie i kładzie się obok.

-Teraz już możesz odpocząć, a ja Ci potowarzyszę.- powiedział zaspanym głosem, obejmując Cię i całując czule w usta.

- Kocham Cię [Y/N].

-Ja Ciebie też Min YoonGi.- powiedziałaś ostatkami sił, wtuliłaś się w jego tors i zasnęliście.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top