#14 Jung HoSeok cz.2

Po tym niesamowitym seksie w garderobie z modelem wasze relacje poprawiły się o 1000%. Od teraz chłopak zwracał na ciebie więcej uwagi. Można nawet powiedzieć, że zakochałaś się w nim.... a on? On kochał cię od samego początku. Kiedy tylko cię spotkał. Ten seks na którym go przyłapałaś... był specjalnie. Chciał, żebyś była o niego zazdrosna, nie chciał cię skrzywdzić, ale pragnął, abyś zrozumiała, że ty również go kochasz.

Każde przygotowanie do sesji wyglądał tak samo... Jung poprosił swojego menedżera, żeby tylko ty mogła go stylizować i abyś nie miała kontaktu z innymi modelami. Cóż zakochany chłopak to zazdrosny chłopak. Nawet jakoś bardzo nie byłaś na niego za to zła. Przecież nie mogłabyś denerwować się na modela, który tak bardzo chce być blisko ciebie. Co do przygotowań do sesji... kiedy miałaś go malować chłopak zawsze łapał cię za pośladki i kazał siadać na swoich kolanach okrakiem. Miał wtedy możliwość spokojnie obejmować się, czasami zbytnio się zapędzał z dotykaniem cię i musiałaś go upominać.

Kiedy układałaś mu fryzurę chłopak zawsze patrzył na odbicie w lustrze i dokładnie lustrował twoje ciało... a w szczególności biust. Gdy podawałaś mu ubrania do przebrania i kazałaś iść do przebieralni chłopak od razu ciągnął cię za sobą. Kazał ci usiąść na krześle i dokładnie lustrować jego ciało. Co można było poradzić na to iż chłopak jest tak dobrze zbudowany i kochałaś jego ciało. Wtedy HoSeok miał możliwość przyszpilić cię do ściany, mógł całować się łapczywie i namiętnie przed samym wyjściem. Kochałaś go... zakochałaś się w tym człowieku, a on w tobie. Mógłby rzucić się w płomienie, żeby tylko cię uratować.

Wreszcie oboje wyznaliście sobie swoje uczucia. Trwało to dość długo. Przecież minęły 3 miesiące waszego wolnego i niezobowiązującego związku. Jung zrobił to w taki słodki i romantyczny sposób, że prawie się popłakałaś. Praktycznie mieszkałaś u niego w mieszkaniu. Właściwie to większość twoich ubrań i kosmetyków była u niego. Spędzaliście większość czasu razem. Sesje, przygotowania, czas wolny w domu, a nawet kiedy HoSeok miał wyjazdy ty również musiałaś z nim jechać. Nie wyobrażałaś sobie, żebyście zerwali. Przecież to były jakiś absurd! Znaliście się już na wylot, mówiliście sobie dosłownie wszystko, znaliście się dogłębnie... W każdym możliwym znaczeniu tego słowa.

No, nie można było zapomnieć o tym, że wasz związek nie opierał się tylko na miłości.... Właściwie to wcześniej był to głownie seks...głownie seks. Teraz jednak to się zmieniło. W wasz związek weszły również takie emocje jak miłość, troska, opiekuńczość, ale i ciągłe pożądanie i namiętność.

Nadeszły jego urodziny, dokładnie jutro będzie obchodził swoje 24 urodziny. Co mogłaś podarować człowiekowi, który ma wszystko? Ma piękne mieszkanie, doskonałą pracę, drogi samochód, markowe ubrania i dziewczynę, którą kocha. Co mógłby dostać od ciebie?

Nie kupisz mu ubrań, bo ma ich chyba tysiąc, samochód też ma, mieszkanie jak i dom w Busan przy samej plaży. Nie wiedziałaś co mogłabyś podarować swojemu chłopaku, na którym ci przecież tak zależało. Postanowiłaś więc, że poradzisz się swojej przyjaciółce. Może ona wpadnie na jakiś genialny pomysł? I wpadła! Nie sądziłaś, że wymyśli coś tak dobrego, ale jednak.

Twój plan był niby taki banalny, a jednak skomplikowany. Dziś Jung miał do pracy na 11 więc chłopak mógł się porządnie wyspać. Ty jednak miałaś swoje zadanie. Postanowiłaś zrobić mu przepyszne śniadanie. Zazwyczaj, gdy nocowałaś u chłopaka zakładałaś za dużą na siebie bluzkę pożyczając ją od chłopaka i swoje ulubione szorty. I tym razem było tak samo, ale dziś z samego rana musiałaś się szybko przebrać. obudziłaś się o 8:30.

Jak to zazwyczaj było leżałaś wtulona w chłopaka, a on obejmował cię ramieniem. Musiałaś ostrożnie wyswobodzić się z jego ramion. Kiedy ci się to udało poszłaś na palcach do łazienki. Wzięłaś szybki prysznic i ubrałaś coś specjalnego dla chłopaka.

Do tego jedynie jeszcze narzuciłaś na siebie białą koszulę chłopaka. Wiedziałaś, że na 100% spodoba mu się to jak go przywitasz z rana. Poszłaś po cichu do kuchni. Przygotowałaś dla niego śniadanie wraz z dużym kubkiem kawy. Kiedy wszystko było gotowe udałaś się do jego sypialni. Chłopak jeszcze słodko spał. Odłożyłaś tackę na stolik nocny i podeszłaś do niego bliżej. Model spał sobie słodko wtulony w poduszkę i zwinięty w kulkę.

Usiadłaś na brzegu łóżka i po cichu zaczęłaś go odkrywać. Chłopak wymruczał coś pod nosem, a gdy otworzył oczy zobaczył coś pięknego. Ciebie, która siedziała obok niego jedynie w bieliźnie. HoSeok automatycznie poderwał się do siadu opierając plecy i ramę łóżka, był całkowicie odkryty, miał na sobie jedynie czarne szorty. Złapał cię w talii i podniósł do góry sadzając na swoich kolanach.

-Dzień dobry HoSeok- powiedziałaś i obejmując jego szyję dłońmi i musnęłaś jego usta

-Co to za okazja?- spytał dokładnie lustrując twoje ciało

-Twoje urodziny kochanie.- powiedziałaś

Model był tak zapracowany, że zapomniał nawet o swoich urodzinach. Przecież tak czasem się zdarza.

-Przyniosłam dla ciebie śniadanie.- zaczęłaś- Nakarmić cię?- dodałaś przygryzając seksownie dolną wargę

Chłopak nic nie mówiąc przytaknął ruchem głowy. Sięgnęłaś po tackę na której było jedzenie. Położyłaś tacę na łóżku obok swojej nogi. Wzięłaś do ręki jeden z talerzyków i zaczęłaś karmić chłopaka, który bardziej niż być zafascynowany tym, że zrobiłaś dla niego jedzenie, był zainteresowany twoim ciałem. Dłonią zsunął materiał koszuli, która zjechała z ramion i pozostała na zgięciach łokci dokładnie ukazując twoje ramiona i obojczyki. Chłopak ciągle wpatrując się w ciebie zajadał się tym co mu podawałaś.

Jego ciepła, duża dłoń powędrowała na ramiączko od stanika. Powoli zsunął jedno, a następnie drugie. Już miał się brać za zapięcie, ale nagle podniosłaś się z jego ud poprawiając koszulę jak i stanik. Chłopak zaskoczony patrzył na ciebie.

-Zjadłeś już Oppa. Idę pozmywać, a ty weź prysznic i się ubierz.- powiedziałaś biorąc do ręki tacę

Chłopak jedynie przytaknął. W trakcie, gdy ty powoli zmywałaś Jung zdążył wziąć prysznic i się ubrać. Założył ciasne czarne spodnie i biały t-shirt. Mimo, że to nic nadzwyczajnego to ciebie i tak ten chłopak pociągał, nieważne jakby wyglądał i jakby się ubierał. Chłopak po cichu wszedł do kuchni, gdzie zmywałaś. Stanął za tobą obejmując cię w pasie, a nogami zablokował ci drogę ucieczki. Jego usta powędrowały na twoją szyję tworząc mokrą linię. Uśmiechałaś się pod nosem na każde jego zbereźne słowo.

-HoSeok przestań. Na 11 masz do pracy.- mówiłaś cicho

-Nic się nie stanie jak raz nie pójdę.- odparł i odwrócił cię w swoją stronę

Jung posadził cię na zimnym blacie i stanął między twoimi nogami. Objęłaś jego szyje dłońmi. Chłopak zsunął ramiączka stanika i tym razem udało mu się rozpiąć twój biustonosz. Kiedy tylko zobaczył w pełni twoje piersi jego oczy zaświeciły, a chłopak oblizał wargę.

-Dziś musisz iść do pracy.- powiedziałaś poważnie zanim chłopak cokolwiek zrobił

-Po co? Są moje urodziny.- odparł i zaczął całować twoje ramiona, a później obojczyki

-Właśnie dlatego. Przecież pójdziemy razem. Będę cały czas blisko ciebie.- mówiłaś, a twoje dłonie powędrowały pod koszulkę chłopaka dokładnie badając jego umięśniony brzuch

HoSeok miał już zamiar złożyć kilka słodki pocałunków na twoich piersiach, ale przerwał mu w tym dzwonek do drzwi. Starał się to ignorować, jednak osoba nie dawała za wygraną. Chłopak niechętnie poszedł do drzwi, a ty w tym czasie zapięłaś jego koszulę. Do pomieszczenia wpadli jego przyjaciele, którzy składali mu życzenia.

Podeszłaś do swojego chłopaka i szepnęłaś mu, że idziesz się ubrać i zaraz wrócisz. Na to chłopak jedynie przytaknął. Ubrałaś na siebie obcisłe, podarte jeansy i czarną koszulę oraz balerinki. Gotowa poszłaś do salonu, gdzie Jung siedział już zupełnie sam. Po 10 minutach poszliście do samochodu i ruszyliście w stronę studia, gdzie chłopak miał mieć kolejną sesję.

Powinien mieć sesję... powinien. Rozmawiałaś z jego szefem, aby chłopak lepiej poznał pracę fotografów i powinien sam spróbować być taką osobą. Szef bez problemu się zgodził uważając, że to świetny pomysł. Gdyby tylko wiedział jak to wszystko będzie wyglądało. Sprawa wyglądała prosto. Model miał stać przy aparacie i robić zdjęcia, zdjęcia modelce, którą miałaś być ty. Nie miała to być zwykła, niewinna sesja.

Miałaś być zupełnie naga, kolejny prezent dla twojego chłopaka. Dogadałaś się z pracownikami, że dziś będą mieli wolne, a ty i HoSeok razem popracujecie. Tak naprawdę każdy wiedział jak miała wyglądać wasza "praca" więc bez problemu się zgodzili.

Kiedy dotarliście do studia razem z chłopakiem poszliście do sali, gdzie miała odbyć się sesja. Tło było już gotowe. Na środku łóżko, wokół jakieś świeczki i rozsypane na ziemi płatki róż.

-Co to będzie za sesja?- spytał chłopak patrząc na to- I czemu nikogo nie ma?- pytał dalej

-Trochę inna niż zwykle. Razem z twoim szefem pomyśleliśmy, że powinieneś poznać lepiej prace fotografów i sam powinieneś robić zdjęcia.- odparłaś

-A kto będzie moim modelem?

-Ja kotku.- wyszeptałaś mu na ucho. ucha- A teraz idę się przebrać, a ty zobacz swój sprzęt.- powiedziałaś i udałaś się do garderoby

Zamknęłaś się na klucz, aby przypadkiem chłopakowi nie wpadło wejście do środka. Rozebrałaś się do naga i założyłaś na siebie jedynie biały jedwabny szlafrok. Na boso wyszłaś z pomieszczenia i usiadłaś na łóżku przed aparatem. Jung patrzył na ciebie zaskoczony.

-Możemy zaczynać.- powiedział pewnie i zrobił ci jedno zdjęcie

Odsunęłaś jedno ramię na co chłopak przełknął ślinę. Pozowałaś przed nim bez skrępowania, przecież nie miałaś się czego wstydzić przy tym chłopaku. Położyłaś się na łóżku i zdjęłaś szlafrok. Chłopak na chwilę przestał robić zdjęcia i spojrzał na ciebie zaskoczony. Jednak po chwili z aparatem w ręce podszedł bliżej.

-Ktoś jest w studiu?- spytał robiąc ci zdjęcia

-Nawet jeśli to jest zamknięte, nikt tutaj nie wejdzie.- powiedziałaś z uśmiechem na ustach

-Zaplanowałaś to?- spytał i odłożył aparat na podłogę obok łóżka

-Owszem. W końcu są twoje urodziny. Chyba należy ci się prezent.- odparłaś

Chłopak w tym czasie zdążył już zdjąć swoją koszulkę jak i rozpiął spodnie. Stanęłaś na wprost swojego chłopaka. Model zdjął swoje spodnie i pozostał jedynie w czarnych bokserkach. Jego męskość była już w gotowości, ale do momentu kulminacyjnego była jeszcze daleka droga. Popchnęłaś HoSeok'a, a te padł na łóżko. Poprawił się i położył ręce pod głowę, żeby lepiej cię widzieć. Na czworaka weszłaś na łóżko. Powoli zbliżałaś się do niego.

Chłopak dokładnie ci się przyglądał zaciekawiony tym co zrobisz. Mimo, że najchętniej już teraz wziąłby cię to chciał chwilę poczekać, abyś mogła przejąć dominację. Rzadko się to zdarzało, a teraz miałaś do tego ogromną szansę. Zaczęłaś składać na jego brzuchu czułe pocałunki. Chłopak podniósł lekko nogi, abyś mogła usiąść między jego nogami. Powoli twoje usta wędrowały coraz to wyżej i wyżej przez jego idealnie umięśniony brzuch do obojczyków i szyi na której zostawiłaś kilka małych śladów. Twoje ręce spoczywały na jego pośladkach, a twoje piersi z każdym twoim ruchem przesuwały się po jego klatce piersiowej. Podpierałaś się na rękach patrząc składając kolejne pocałunki na jego szczęce.

HoSeok objął twoją twarz w swoje dłonie. Spojrzałaś na jego słodkie i pełne usta po chwili zatapiając się w nich. Chłopak jednym szybkim ruchem zdjął z siebie bokserki. Nie musiał nic mówić, a ty wiedziałaś doskonale co powinnaś zrobić. Delikatnie wzięłaś do ręki jego przyjaciela i nakierowałaś na swoje wejście nabijając się na niego. Chłopak jęknął w twoje usta. Powoli zaczęłaś poruszać biodrami, jednak dla chłopaka to nie była najlepsza sytuacja, wolał dominować nad tobą. Podniósł się do siadu. Złapał za twoje biodra i zaczął nimi szybko i energicznie poruszać do przodu i do tyłu. Jego usta znajdowały się na twoim biuście i wreszcie mógł odpowiednio je dopieścić. Przecież od samego rana, gdy tylko cię zobaczył miał ochotę to zrobić, a teraz miał szansę.

Wasze głośne jęki wypełniały całe pomieszczenie. Oboje czerpaliście z tego przyjemność. Jeszcze żadna dziewczyna nie dawała mu takiej przyjemności jak ty. Kochał cię, pragnął i pożądał. Po długich godzinach dopieszczania się oboje doszliście. Chłopak odpadł na ciebie podtrzymując się na rękach i głośno sapiąc, podobnie zresztą jak ty.

-Wszystkiego najlepszego HoSeok.- wyszeptałaś zmęczona, ale jednocześnie szczęśliwa

-Dziękuję. Taki prezent zapamiętam do końca życia. Kocham cię [Y/N].- powiedział i kolejny raz musnął twoje usta

Pamiętacie 750 obserwacji na instagramie i pojawi się coś nowiutkiego także warto słoneczka zajrzeć i się postarać!

Mój instagram: wanessa_w._

Ale co to dla was przecież jesteście najlepsi!

Dziękuję. Zostaw po sobie ślad.

Głos + komentarz = zadowolona, pełna energii pisarka!

Pozdrawiam was, Wanessa

PS

Skoro mam trochę więcej czasu wolnego to mogę wam zdradzić w jakie dni jakie opowiadania będą się pojawiały:

Danger Man II Park JiMin II- wtorek

Naughty Story BTS- niedziela

The Player II Kim TaeHyung II (+18) (The Player #1)- piątek

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top