#14 Jeon JeongGuk cz.1
Z BTS mieszkałaś już długi czas, z każdym się dogadywałaś, ale nie z JeongGuk'iem. Mimo, że byłaś siostrą JiMin'a, Jeon nie potrafił zaakceptować faktu, że jakaś dziewczyna mieszka w ich "męskim" dormie. Ciągle ci dokuczał, przedrzeźniał i nieraz nawet wyzywał. Starałaś się na to nie reagować, jednak były to dla ciebie bolesne słowa jak i gesty.
Zostało kilka dni do ich wyjazdu w trasę więc postanowili miło spędzić czas pijąc alkohol i wygłupiając się. Z samego rana pojechaliście z Jin'em po zakupu, a później większość siedziała u siebie po prostu odpoczywając. Dopiero wieczorem zaczęli schodzić do salonu. Na stół zostało przyniesione piwo, soju i słodycze. Zaczęliście od oglądania filmu, ale szybko się to zmieniło w ciągłe picie i słuchanie głośno muzyki, śpiewanie i tańczenie. Jednak szybko chłopcy padli na sofie zmęczeni. Przecież ciągle treningi ich bardzo męczyły.
Wraz z prawie całym zespołem BTS siedzieliście w salonie pijąc piwo i rozmawiając na raczej mało ważne tematy, brakowało tylko JeongGuk'a, który jak zawsze nie miał na nic humoru.
-Może w coś zagramy?- zasugerował Tae
-A co proponujecie?- zapytałaś
-Może być poker albo coś innego z kartami.- stwierdził poważnie Jin
-Mi pasuje.- odezwał się JiMin
-I mnie!- przyznał Tae
Reszta również się zgodziła, a HoSeok poszedł po karty do pokoju. Po chwili wrócił, a reszta siedziała w kółku na podłodze. Tylko ty zostałaś siedząc na kanapie i popijałaś piwo.
-[Y/N] nie grasz?- zapytał zaskoczony Park
-Nie, chyba pójdę się położyć. Jestem trochę zmęczona, a za dwa dni jedziemy do Argentyny.- odparłaś szczerze
-Jak chcesz. Dobranoc.- stwierdził Nam tasując karty
Już chciałaś iść, ale chłopcy cię zatrzymali.
-Mała poczekaj. Możesz iść po jeszcze jedną talię kart? JeongGuk powinien mieć je u siebie w pokoju.- zapytał Tae, ale już po chwili widziałaś, że sam jest zmieszany przez to co powiedział
-Nie, ja pójdę.- HoSeok już był skłonny wstać, ale powstrzymałaś go przed tym
-Pójdę. Przecież to tylko karty. Raczej nie zabijemy się. Zaraz będę.- powiedziałaś wstając
Weszłaś powoli po schodach. O dziwo nawet cieszyłaś się, że będę miała wreszcie szansę wejść do jego pokoju. Zapukałaś i nie czekając na jakąkolwiek odpowiedź weszłaś do środka. W pokoju panował półmrok, ale w momencie kiedy tylko włączyłaś światło przed sobą zobaczyłaś zdziwionego JeongGuk'a.
-Czego?- spytał zły
-Weź się już tak nie spinaj. Przyszłam tylko po karty do gry, chłopaki grają i chcieli, żebym im przyniosła.- powiedziałaś
-I ja mam ci je dać?- zapytał
-A co to wielki problem? Jak chcesz to mogę powiedzieć, żeby któryś z nich przyszedł, bo wielki pan pierdolony JeongGuk nie chce dać mi jebanych kart.- stwierdziłaś i już miałaś wyjść z pokoju, ale przeszkodził cię w tym jego mocny uścisk na ręce
Jeon zamknął drzwi i przywarł cię do ściany.
W tym momencie z pisanie "ty" przeszłam na "ja", ponieważ jest mi łatwiej pisać i zdecydowanie szybciej. Wybaczcie jeśli bardzo wam to przeszkadza.
-Weź się odsuń, bo jebie od ciebie.- próbowałam zachować spokój i odwróciłam głowę
-Wiesz, że przed chwilą brałem prysznic prawda?- zaśmiał się kpiąco
-Najwyraźniej po prostu od ciebie jebie i tyle. Daj mi te karty i będę mogłam sobie pójść. To naprawdę nie uszczęśliwia mnie, że muszę teraz tutaj być.
-A jak dla mnie to tobie się tutaj podoba. Jeszcze żadna dziwka nie wyszła z mojego pokoju bez pieprzenia się ze mną.- szepnął mi do ucha
-Chcesz kolejny raz dostać w twarz?- spytałam- Aż tak ci się to spodobało?
Chłopak nic nie powiedział tylko patrzył na mnie intensywnie. Kiedy chciałam go odepchnąć ten złapał w jedną rękę oba nadgarstki i przyłożył je do ściany nad moją głową. Starałam się odwrócić od niego wzrok, ale kiepsko mi to wychodziło. Jeon drugą ręką złapał za mój podbródek i odwrócił w swoją stronę. Spojrzałam na niego zaskoczona. Chłopak intensywnie wpatrywał się w moje usta przygryzając wargę. Jego wzrok jednak szybko przeniósł się na moje oczy. Chłopak nie czekając na jakikolwiek komentarz z mojej strony wpił się w moje usta. Byłam zaskoczona i chciałam go odepchnąć, ale nie miałam jak. Jeon mocno ściskał moje nadgarstki. Wziął między swoje usta moją dolną wargę i zaczął ją mocno ssać. Nie kontrolowałam tego... jego usta były tak przyjemne słodkie i miękkie, że poddałam się temu. Chłopak puścił mój podbródek przyciągając mnie do siebie i objął w tali, następnie również jego druga ręka znalazła się na moich biodrach. Przymknęłam powieki rozkoszując się tym jakże słodkim, ale bardzo agresywnym pocałunkiem. Wsunęłam obie dłonie we włosy szatyna ciągnąc za ich końcówki. Chłopak ciągle trzymając mnie w pasie zaczął iść w stronę łóżka. Dobrze wiedziałam do czego zmierza. Jednak tę chwilę przerwało nam głośne pukanie do drzwi.
-[Y/N]?!- usłyszeliśmy zaniepokojony głos Tae -[Y/N]? Wszystko dobrze? Wchodzę!
Od razu oderwałam się od JeongGuk'a. Chłopak miał lekko roztrzepane włosy, a moja bluzka była przekręcona i podwinięta. Szybko zaczęłam poprawiać włosy oraz ubranie.
-Na co czekasz? Chociaż udawaj, że szukasz tych kart.- stwierdziłam popychając chłopaka
Kiedy tylko JeongGuk sięgnął do jednej z szafek do pokoju wszedł, a raczej wleciał Tae. Stanął jak wryty.
-Czyli jednak żyjesz?- spytał zaskoczony
-A czemu miałabym nie?
-No wiesz, długo cię nie było. A zostawienie cię z JeongGuk'iem w jednym pomieszczeniu nie jest dobrym pomysłem. I do tego byliście nadzwyczaj cicho.- odparł
-Doszliśmy do wniosku, że nie będziemy się kłócić o jebane karty.- wtrącił Jeon podchodząc do naszej dwójki- Proszę. Karty.- powiedział i podał całe pudełko chłopakowi
-Dzięki. To ja idę grać dalej. Dobranoc.
-Dobranoc.- odpowiedzieliśmy razem, kiedy to TaeHyung wybiegł praktycznie z pokoju
Ja również chciałam wyjść, ale ręka JeongGuk'a mi w tym przeszkodziła.
-A ty dokąd?- spytał
-Jak to dokąd? Do pokoju, idę spać. Jest późno, a ja jestem zmęczona debilu.- powiedziałam
Chłopak chwilę mnie trzymał, ale zaraz poczułam, że jego uścisk rozluźnia się i całkowicie ustępuje.
-W takim razie dobranoc. Jutro dokończymy to co zaczęliśmy.- stwierdził, a ja nie rozumiejąc jego słów po prostu wyszłam z pokoju
Kiedy tylko znalazłam się u siebie od razu poszłam wziąć prysznic. Podczas kąpieli zastanawiałam się o co właściwie chodziło Jeon'owi z tym "Dokończymy to jutro", ale bardziej zastanawiało mnie czemu całowałam się z tym człowiekiem, przecież oboje się nienawidzimy. Nie rozmyślałam nad tym więcej. Po prostu poszłam spać licząc, że zapomnę o jego słowac
Głos + komentarz = zadowolona, pełna energii pisarka!
Pozdrawiam was, Wanessa
*
*
*
WAŻNA INFORMACJA!
Kochani mam dla was pewną propozycje...
Stwierdziłam, że powinna zrobić dla was coś fajnego więc oto moja propozycja.
Jeśli dobijecie do 650 obserwacji na Instagramie to powstanie nowe opowiadanie o którym z chłopaków z BTS zapragniecie. Głosowanie udostępnię jako ostatni rozdział w opowiadaniu "Imagine That... Park JiMin". Zarówno obserwacje jak i głosowanie potrwa do końca miesiąca.
A od początku września chciałbym zacząć dodawać rozdziały.
Liczę na was kochani! Dajcie z siebie wszystko, a i ja zrobię to samo!❤️ ❤️
Liczę na was!
Instagram: wanessa_w._
PS
Zapraszam do:
"Danger Man Park JiMin"
"Instagram heiress JeongGuk Jeon"
"The Player Kim TaeHyung"
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top