#1 Jeon Jeongguk

~Okay kochani. To mamy rozdział!

Jeszcze tylko trzy ogłoszenia parafialne! TRZECIE OGŁOSZENIE JEST NAJWAŻNIEJSZE

1. Zapraszam na Instagrama i teraz UWAGA

-są dwa: pierwszy wanessa_w._ jest to moim prywatnym kontem do którego was zachęcam oraz drugi wanessa_wattpad gdzie będzie wszystko związane z Wattpadem i moją twórczością. Szczególnie was tam zapraszam, bo przysięgam, że ostatnio Wattpad przynajmniej u mnie nie działa poprawnie i nie widzę wielu powiadomień. Również tam będzie najlepsza droga komunikacji. Zróbcie to dla mnie i wpadajcie.

2. Komentujcie! Niech będzie jeszcze więcej komentarzy i dziękuję za te, które już się pojawiły. Komentujcie i obserwujcie mnie, a pojawi się jeszcze więcej opowiadań.

3. Okay kochani to jest najważniejsze więc przeczytajcie z łaski swojej w całości. Jak mogliście już zobaczyć dwie książko zostały zawieszone, a dziś zawieszam jeszcze jedną (Love Me Like You Can- Jeon Jeongguk, Imagine Danger Man- Park Jimin oraz The Perfect Player-Jeon Jeongguk)

Naprawdę była to trudna decyzja, ale powodów jest kilka. Po pierwsze nie mam czasu przez egzaminy, a wolę być regularna w dodawaniu niż później mieć wyrzuty sumienia, że nie dodałam rozdziału. Poza tym mam masę pomysłów, a niestety weny, żeby usiąść i coś stworzyć nie za bardzo. Po prostu nie mogę się zmotywować, żeby siąść i napisać coś.

Podjęłam decyzję, że gdy napiszę wszystkie obecnie pisane książki, poza Naughty Story, które pisze co tydzień w niedzielę.

A przysięgam, że niektóre książki już niedługo się kończą. Mogę wam nawet podać mniej więcej ilość rozdziałów do końca. Co zrobię na koniec.

Ah kochani jak mam tyle pomysłów. Między innymi chcę rozszerzyć King Of The Drugs- Jeon Jeongguk. Chcę również dodać drugą cześć Imagine That...- Park Jimin oraz co ważniejsze dodać trzeci tom BTS: Szkolna Miłość- Jeon Jungkook. Sami widzicie, że jest tego masa, a czasu naprawdę mało. Dlatego liczę, że będziecie przy mnie i będziecie mnie wspierać.

A teraz przestawię wam ile zostało rozdziałów do końca danych serii:

BTS: Życie Zmienione O 180°...- 104 rozdziały
Mermaid And Vampire- 7 rozdziałów
Fifty Shades Of...- 10 rozdziałów
You Are Only Mine.... Baby- około 7 rozdziałów

Kochani piszcie komentarze i miłe, a czasem niemiłe słowa.~

Zimny prysznic tego gorącego dnia, po dość długim spacerze wydał się idealnym pomysłem. Zadowolona kroczyłam w koszuli Jeongguk'a do kuchni mając zamiar napić się zimnej wody. Powoli chwyciłam róg ściany aby się jej przytrzymać wchodząc do odpowiedniego pomieszczenia. Podniosłam oczy widząc idealnego faceta, którego mogłam podziwiać jedynie w bokserkach. Mięśnie uwydatniające się przy każdym ruchu. Kości na biodrach, mogłabym je dotykać cały czas. Przygryzłam wargę próbując panować nad gorącymi emocjami mnie ogarniającymi. Jego uszy się podniosły. Kość kręgosłupa na szyi, która znacznie się pojawiła kiedy się uśmiechnął orientując się, że nie jest sam w kuchni.

-Może nie będziesz mnie podglądać tylko mnie przytulisz?- zapytał nawet na mnie nie spoglądając, lecz poruszając się swoim wolnym, delikatnym, ale pewnym siebie krokiem wiedząc doskonale, że doprowadza mnie to do prawdziwego szaleństwa

-Kocham cię Jeonggukie~- przeciągnęłam przygryzając delikatnie płatek jego ucha ,najciszej jak mogąc, przy tym mrucząc

-Widzę, że moja kicia jest spragniona.- zaśmiał się znacząco bez problemu obracając się w moją stronę zagłębiając się w moich ciemnych oczach.

-I to bardzo.- wolnym ruchem oblizałam swoje wargi, cały ruch dokładnie był analizowany przez chłopaka

Kąciki jego ust lekko się uniosły pragnąc moich ust. Kości policzkowe na których zatrzymał się na chwile mój wzrok pobudziły krew w żyłach. Zaczęła wrzeć kiedy delikatnie przejechał palcem do biodrach delikatnie rozkoszując się smakiem moich warg. Rozszerzał je językiem niby gwałtownie, ale delikatnie. Kocham to w nim. Palcem przejeżdżał po każdym zagłębieniu na plecach, choć dobrze je zna za każdym razem jakby stawały się dla niego jak jeszcze nie odkryty ląd, którego nie odpuści dokładnie poznać.

Podniósł materiał odsłaniając rozgrzana skórę. Usta skierowały się w stronę szyi składając na niej namiętne pocałunki. Zachichotałam kiedy włosy chłopaka dotknęły mojego ucha. Odchyliłam się na chwilę nie spuszczając z niego wzroku. Zmieszany podnosi wzrok. Uśmiecham się triumfalnie.

Podchodzi do mnie powoli. Pewny siebie, seksowny, z płonącymi oczami, a moje serce zaczyna łomotać. Krew szybciej krąży w całym ciele. Moja wagina zaczyna wyczuwać ogromne podniecenie. Jeongguk staje naprzeciw mnie. Jest tak bardzo przystojny.

-Myślę, że to nie będzie ci potrzebne.- spoglądam na jego koszulkę na moim ciele, delikatnie podnosząc ją do góry wymuszając przy tym podniesienie moich ramion

Zaczyna je całować. Oddycham płytko i coraz to szybciej. Gęste powietrze nas otaczające wypełnia się cichymi pojękiwaniami, kiedy zasysa skórę mojej szyi. Czuję każdy mięsień, które pod wpływem jego gorącego uścisku zaczynają się kurczyć, dając przy tym przyjemny, ostry ból. Zajmuję się ramionami, które pod wpływem jego pożądania zaczynają pomału drżeć.

Jego pocałunek jest pożądliwy, wargi zachęcające. Chciałabym mieć te na sobie. Jakby czytał w moich myślach, kiedy szybko przenosi się na spragnione usta. Oplata mnie ramionami i przyciąga do siebie, ściskając mocno. Ściska delikatnie moje pośladki. Przysuwa mnie do swoich bioder, a ja czuję jego erekcję, leniwie na mnie napierającą. Zajęczałam podczas pocałunku. Usatysfakcjonowało go to. Krew szaleje. Nie potrafię się opanować.

Podnoszę rękę wplatając palce w jego włosy ułożone w nieład, które lekko opadały na jego czoło. Zagłębiam się w jego pocałunek czując jak wymusza we mnie kroki w tył. Jego dotyk jest tak podniecający. Mocno ściskając łączy nasze ciała. Trzyma mocno powoli pochylając się na łóżku. Delikatnie kładzie mnie na kocu nie przestając oddawać się rozkoszy przez zachłanny pocałunek. Zjeżdża niżej. Przejeżdża językiem po dekolcie, lekko masując piersi przez cienki materiał. Skóra aż płonie pod jego ciałem.

Całuje podbrzusze w którym zbiera się całe pożądanie. Wyczuwam jego podniecenie, chcemy tego oboje tak bardzo. Zagłębia się na chwile w pępku, ale wraca do pracy zjeżdżając coraz to niżej. Wraz z tym ściąga majtki. Zaczyna całować wewnętrzną stronę uda. Czuję go tak blisko. Gorący oddech zatrzymuję się na wargach. Gorąco. Pocałunkami zbliża i oddala się od wejścia. Wiercę się. Słychać moje jęki. Zaciskam koc z podniecenia. Gdyby nie mocny uścisk Jeongguk'a biodra wyginałyby się w łuk, podnosiły do góry.

-Uwielbiam się z tobą drażnić.- mówi zadowolony

-Och... proszę.- odchylam głowę, jęcząc głośno i czując, jak sztywnieją mi nogi

Oddaję się podnieceniu mocniej zaciskając prześcieradło. Nie potrafię przestać jęczeć czując jego obecność obok. Otwieram na chwile oczy widząc jego ciało zupełnie nagie. Pożądanie górowało. Nie zauważyłam jak ściągnął bokserki. Na chwile wraca do moich ust nie przestając drażnić się moją waginą.

Palec zatacza kółka jakby zaraz miał we mnie wejść, ale tego nie robi. Jęczę przez pocałunek. Pragnę krzyczeć. Mocniej przyciągam go do siebie, pogłębiając pocałunek. Rozszerza jeszcze bardziej moje nogi. Przestaje na chwile aby założył prezerwatywę. Próbuje wyrównać oddech, nie udaje mi się. Krew w żyłach oszalała. Serce wali jak oszalałe. Wraca do szyi, zasysa mocno skórę, jakby chciał mnie zaznaczyć. Delikatnie przejeżdża po mojej kobiecości.

-Jesteś wilgotna, więc teraz mogę już działać.- szepce swoim zachrypniętym głosem a ja czuję jak moje wnętrze odwraca się do góry nogami

Kurwa...jak on na mnie działa. Nie potrafię się opanować.

-Ah..- nie panuje nad sobą czując jego męskość we wnętrzu, unoszę lekko biodra do góry

Przyspiesza. Jęczę, a on wbija się we mnie, nabierając tempa, w bezlitosnym, niesłabnącym rytmie, który podchwytuję, wysuwając biodra ku jego pchnięciom. Moje ciało drży, wygina się.

-Dojdź dla mnie.- szepcze Jeongguk niemal bez tchu. A ja? Ja słysząc jego słowa, rozpadam się, eksploduję pod nim w orgazmie i rozsypuję się na milion kawałków

Gdy dochodzi, wykrzykuje moje imię, pchając mocno, by chwilę później znieruchomieć i wlać siebie we mnie. Powoli się wysuwa. Moje serce wali jak oszalałe, a gorący oddech zostaje zatrzymany jego dużymi wargami. Ogrania włosy przejeżdżając po zaczerwienionej skórze szyi.

-Chyba wiesz, że jesteś tylko moja... Teraz. Teraz będą wiedzieć to wszyscy.- uśmiecha się uwodzicielsko spoglądając głęboko w moje oczy

-Nie chce być nikogo innego. Chcę tylko ciebie. Ciebie we mnie.- odpowiadam próbując opanować oddech

-Och kochanie. I będziesz tylko moja. A ja... tylko w tobie.

Przytulam jego ciało, głowę opierając na torsie. Słyszę jego serce walące jak oszalałe. Uśmiecham się uświadamiając sobie, że przeżył to samo wyjątkowe uczucie co ja.

-Kocham cię.- słyszę jego głos kiedy zaczyna bawić się moimi włosami

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top