69

*Siedzimy na świetlicy z wuefistą*
Pani z świetlicy: proszę to ściszyć!
Chłopacy: ale to pan!
Wuefista: *bardzo głośno ogląda na telefonie mecz* proszę nie krzyczeć na dzieci, to byłem ja!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top