[0]
X3
Ziemia obiecana. Kraina pełna radości, spokoju. Tak miało być, lecz jeden zły ruch, jedna zła decyzja i wszytko poszło na marne. Świat został rozdzielony na klany. Każdy klan miał swojego przywódcę- klan bez przywódcy? Każdy klan powinien go mieć...właśnie, że nie każdy. Niektóre koty zostają wygnane. Przez różne powody. Wygnane koty chcą, aby w każdym klanie było równo- brak przywódcy, bety, omegi.
Pewnego dnia... została ogłoszona narada klanów. Przywódcy chcą połączyć na nowo klany. Czy to się uda? Czy każdy będzie tego chciał?
Taki z dupy prolog xD kolejny rozdzial pojawi sie może nawet dzis
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top