zaryzykuje

jestem jak huragan
ty zresztą też

dlaczego uciekamy przed sobą?
przecież czujemy to samo
dziś to widzę i wiem
ale boję się
ryzyka

nie oczekuj
że powiem Ci wprost co czuję
tylko ślepy by nie zauważył
jak szerokie źrenice mam
przy tobie

jak szybko bije serce
jak ciężko łaknę powietrza
jak trzęsą mi się dłonie
gdy stoisz obok

to mordęga
widzieć Cię, a nie móc dotknąć
a gdy nie widzę, usycham
mam niedosyt
twoich słów

czy odważymy się?
masz do mnie słabość
nie jestem Ci obojętna
potrafisz ryzykować
by tylko przykuć mą uwagę

a jednak boisz się mówić o uczuciach
czy ty też to czujesz?
jak Tristan i Izolda
jesteśmy skazani
na tragizm

chyba się odważę
bo mimo strachu przed odrzuceniem
bardziej boję się
żyć bez Ciebie
wiedząc, że nie podjęłam walki

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top