#33


O 23 przyszli chłopaki a ja wyszłam do swojego mieszkania.



Obudziłam się o 9 i od razu zadzwoniłam do mamy aby poinformować ją, że przyjdzie Hyolyn. Mama bardzo się ucieszyła, bo ją lubiła. Znałam Hyolyn od 4 lat i bardzo się z nią zżyłam. Wstałam z łóżka i stwierdziłam, że pójdę pobiegać był czerwiec więc było już ciepło. Założyłam:

I poszłam do parku. Spotkałam w nim Jimina. Jak zwykle biegaliśmy razem. W pewnym momencie potknął się o jakąś gałąź i upadł. Śmiałam się z niego tak, że aż zrobiłam się czerwona.

-Możesz przestać się śmiać i mi pomóc?- spytał, widać było, że było mu wstyd i trochę był na mnie obrażony

-No już. Przepraszam.- podałam mu rękę i stanął na równe nogi

Po naszym treningu wróciliśmy do domu. Weszłam do mieszkania w którym zobaczyłam bukiet tulipanów w których była karteczka. Było w niej napisane "Amber, to już prawie 3 miesiące od kiedy się znamy. Kocham cię bardzo. Twój Oppa" jakie to było słodkie. Oppa musiał wiedzieć, że nie lubię róż więc kupił mi tulipany i to białe. Włożyłam kwiaty do wazonu i poszłam wziąć długą kąpiel. Kiedy wyszłam z łazienki była 13. Od razu udałam się do garderoby i wybrała:

Po tym jak się przebrałam poszłam do chłopaków. Zapukałam i otworzył mi Oppa. Od razu go przytuliła i pocałowałam namiętnie jego odpowiedz była błyskawiczna. Złapał mnie mocno w talii i przycisnął do siebie, a moje ręce powędrowały między jego piękne, gładkie i gęste włosy. Tą wspaniałą chwilę przerwał Suga.

-Jak chcecie się miziać to do innego pokoju.- powiedział

-Suga nie bądź taki, jestem jego dziewczyną i mogę pocałować swojego chłopaka.- odpowiedziałam kiedy już oderwałam swoje usta od ust Oppy

-Co cię tak właściwie sprowadza tak wcześnie do nas?- zapytał Jungkook

-Przyszłam pomóc wam się ładnie ubrać.

-My zawsze wyglądamy ładnie.- wtrącił J-Hope

-Tak, tak wmawiajcie sobie to.- prychnęłam

Kiedy już przestaliśmy się droczyć wybrałam chłopakom co mają założyć i wyszliśmy z domu. Była 14:30 a do moich rodziców jedzie się 20 minut. Z Hyolyn umówiłam się w domu. Moi rodzice i tak ją lubią i traktują jak drugą córkę więc miała na nas czekać u nich. Jak zwykle jechaliśmy autem, które ma 7 miejsc więc ja wylądowałam na kolanach Oppy w sumie to lubiłam siedzieć na nim.

Dojechaliśmy do domu i jako pierwsza wysiadłam ja i JK. Weszliśmy wszyscy do domu a w nim przywitała nas pięknie ubrana Hyolyn. Wszyscy oprócz mnie, Jina i Jungkooka byli zdziwieni.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top