#13
Użytkownik Kim dodał użytkownika Marinette do grupy.
Sebiks: O hej Mari, co ty tu robisz?
Marinette: Ha ha śmieszne
Sebiks: No wiem
Sebiks: A wiecie co jest śmieśniejsze
Sebiks: Idę sobie koło tego całego hotelu Chloe, ona siedzi z jakimś dzieckiem
Sebiks: Taki około 3 lata
Ziemniak: Co co co?!
Ziemniak: Wiedziałam że się puszcza
Karyna: XDDD
Sebiks: To nie było raczej jej dziecko
Sebiks: Ale wracając
Sebiks: Ten chłopczyk do niej że jest jak farba
Sebiks: Ona się pyta dlaczego
Sebiks: A on że się tak wymalowała że jej twarz jest inna niż jej ciało
Sebiks: Hehehhehrhrhe
Karyna: Jak nawet dziecko to zauważyło to jest coś na rzeczy
Marinette: Nie śmiejcie się
Marinette: Może ona ma problemy
Shiperka: Uspokój się
Ziemniak: Hoho
Ziemniak: Rose się odezwała
Julek: Racje ma
Julek: Uspokój się Mari
Ziemniak: Chwila chwila
Ziemniak: Coś mi tu nie gra
Karyna: Ona jej broni?
Ziemniak: Nie czaje
Marinette: Czepiacie się
Sebiks: O dżizas
Sebiks: Może ja ją jednak usunę
Ciągnik Mari: Nie nie nie
Ciągnik Mari: Nikogo nie usuwamy
Sebiks: Nie no nie mogę z nimi xD
Shiperka: Ej Adrien, ja wyrwałam księcia a ty z Marinette nie możesz się umówić?
Ciągnik Mari: Ej Marinette, idziemy do kina?
Marinette: OK
Ciągnik Mari: No i super
Ciągnik Mari: Jeszcze jakiś problem?
Karyna: Co to było? 😂😂😂
Sebiks: Już Rose ma lepsze teksty na podryw
Shiperka: Nie będę zaprzeczać
Ziemniak: Ej oni serio poszli do tego kina
Sebiks: A ty co? Śledzisz ich czy jak?
Babka z trzeciego rzędu: Dokładnie
Babka z trzeciego rzędu: Siedzimy w parku na przeciwko kina
Karyna: Że co? XD
Sebiks: Życzę powodzenia jak to zobaczą
Ziemniak: Osz ty faktycznie
Babka z trzeciego rzędu: To Elo
-----------------------------------------------------------------
Siem siem siema
Rozdziałów nie było
Booo
W sumie nie wiem
A jak wam się nowa okładka podoba?
Bo mi bardzo
Dziękuję bardzo autorce za zrobienie jej
No i ten
Do zobaczenia
🖐
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top