6.
Jest 5☆ pod poprzednim, więc tak, jak mówiłam, wstawiam szóstkę ;)
melnsa: Mar?
lamardy: Kocie?
melnsa: Wróciłaś!
lamardy: Wróciłeś!
melnsa: Mar...
lamardy: Przepraszam...
lamardy: Pisałam jakbym cię nie lubiła, a chyba jest inaczej...
lamardy: Chyba cię lubię, Kocie...
lamardy: Lubię cię
lamardy: Na prawdę cię lubię, Kocie
melnsa: Wow
melnsa: To było...
melnsa: Takie...
melnsa: Wow
melnsa: Nie spodziewałem się tego
melnsa: To miłe
melnsa: W każdym razie, chciałem cię przeprosić za to, że się nad sobą użalałem i liczyłem na niewiadomo co
melnsa: Przepraszam, Mar...
melnsa: I że na ciebie naciskałem na początku...
lamardy: Kocie, nie przepraszaj! Nie masz za co... Wybaczysz mi?
melnsa: Jasne, Mar...
lamardy: Kocie?
melnsa: hmm?
lamardy: mam pytanie...
melnsa: czekam :)
lamardy: tylko nie wiem jak je zadać...
melnsa: normalnie-co...?/kto...?/gdzie...?/kiedy...?/po co...?/dlaczego...?/czy...?
lamardy: wybieram ostatnią opcję
melnsa: "czy...?"
lamardy: ty
melnsa: "czy ty...?"
lamardy: czy ty będziesz moim przyjacielem, Kocie?
melnsa: już nim jestem, Księżniczko
lamardy: Nie mów tak
melnsa: Księżniczko?
lamardy: Tak
melnsa: Ok
lamardy: Dziękuję
lamardy: Powinnam ci to wyjaśnić, prawda?
melnsa: Nie naciskam
lamardy: Ale chcę to zrobić
lamardy: Muszę się komuś wygadać
lamardy: A ty jesteś jedyną osobą, której mogę to powiedzieć
lamardy: Da się zakochać w dwóch osobach naraz?
melnsa: Wiesz... Myślę, że nie. Jeżeli czujesz coś do dwóch osób naraz to to nie jest miłość. Wydaje mi się, że wtedy w żadnej z nich nie jest się zakochanym, albo tylko w jednej, a druga nam się po prostu podoba
lamardy: Oh, Kocie... Nawet nie wiesz jakie to jest skąplikowane...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top