19.

lamardy: Co robisz Koteczku?

melsna: Karmię kota

lamardy: Masz kota!?

melnsa: Nie, wiesz nie mam, ale go karmię

lamardy: Ugh

melnsa: Coś mi się przypomniało...

lamardy: Nigdy nie byłam strachliwa, ale teraz się boję

melsnsa: Przecież jesteś Mariuszem!

lamardy: CO!?

melnsa: Nie pamiętasz już? Oj, Mariuszku

lamardy: U G H

melnsa: Czemu przypomina mi to^ "USG"?

lamardy: Bo jesteś głupi?

melnsa: Zła odpowiedź, Mariuszu

lamardy: Coś mówiłeś, Mel?

melnsa: Ugh

lamardy: Ugh to MÓJ tekst!

lamardy: I już ci to tłumaczyłam

melnsa: Coś ci nie wyszło

lamardy: Tobie życie nie wyszło!

melnsa: Smuteczek :(

lamardy: Wisi mi to

melnsa: Jak ci wisi to se wsadź

lamardy: Już myślałam, że "to se zwal"

melnsa: CO!?

melnsa: JAK!?

melnsa: WTF!?

melnsa: ALE...

melnsa: Jesteś zboczona

lamardy: Nie prawda

melnsa: Nie, wcale

lamardy: Miło, że przyznałeś mi rację

melnsa: Wiesz co to sarkazm?

lamardy: Nie, wiesz co? Nie mam pojęcia

melnsa: Widać

lamardy: Chyba po tobie

melnsa: Ugh

lamardy: Jeszcze raz użyjesz "ugh", a przyjdę do ciebie gdy będziesz spał, a wiesz co później?

melnsa: Wskoczysz mi do łóżka i spędzimy razem niezapomnianą noc?

lamardy: Yyy... Nie? Miałam na myśli: Jeszcze raz użyjesz "ugh", a przyjdę do ciebie gdy będziesz spał, a rano obudzisz się bez genitaliów, ty zboczony, wkurzający i pierdolnięty sierściuchu!

melnsa: 1. Mar, wyrażaj się kulturalnie
2. A co zrobisz z genitaliami? (͡° ͜ʖ ͡°)

lamardy: Na pewno nie to, co myślisz, ciołku

melnsa: Nie wyrzucisz ich? :3

lamardy: Nie, wiesz co? Przerobię biurko na ołtarzyk, na którym je położę wraz z różowymi świeczkami zapachowymi i będę się do nich modliła *facepalm*

melnsa: Będziesz ich pierwszym wyznawcą-Genitalianinem (czemu autokorekta tego nie podkreśla!?)

lamardy: 1. Wtf!? 2. Już pisaliśmy na ten temat

melnsa: Iluminati!

lamardy: Raczej twoja głupota :)

○○○
Hejka!

Wiem, taki do dupy ten rozdział, ale chciałam już coś wstawić, boo... WYBILIŚCIE PONAD 5TYŚ WYŚWIETLEŃ!!! <3 Nie wiem jak to możliwe, ale kocham Was za to! :*

Co do następnego rozdziału, to nie wiem. Prawdopodobnie wyjeżdżam za granicę za kilka dni, gdzie nie będzie internetu, albo zostanę (problem z uzyskaniem urlopu :'() i będę to przeżywała, albo pojadę gdzieś indziej, dlatego nie mam pojęcia kiedy next :( (ktoś wg zrozumiał poprzednie zdanie? XD) Postaram się jak najszybciej go wstawić, ale nie wiem kiedy dokładnie.

To tyle,
Pa! :*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top