Rozdział 14

ChatNoir: Dzień dobry państwu

QueenBee: nie taki dobry

zxmSarnax: to oczywiste. Beze mnie nie może być dobry

QueenBee: Jezuu, ale z CB egoista

ChatNoir: Zebraliśmy się tu, aby uczcić

Ladybug: będzie impreza? 😄

zxmSarnax: Ale podoba ci się to

ChatNoir: Nie. Żadnej imprezy

Ladybug: człowieku co ty piłeś?

QueenBee: przestań już śnić

ChatNoir: Jeszcze nic

Ladybug: Czyli jednak impreza!

zxmSarnax: Ja nie śnie. To rzeczywistość pszczółko

ChatNoir: wolę nazwę miesięcznica

QueenBee: chyba twoja rzeczywistość. Moja napewno nie

zxmSarnax: No jasne, że nie twoja. Nasza

Ladybug: Jaka miesięcznica?

ChatNoir: Weźcie mnie zabijcie

QueenBee: Ja wiem jaka!

ChatNoir: nareszcie jakaś mądra

zxmSarnax: nie powiedziałbym

Ladybug: cichaj sarna, jeśli nie chcesz by nam się oberwało

zxmSarnax: okej okej. Już się zamykam

ChatNoir: ekchem ekchem cisza proszę

zxmSarnax: co ty mu dosypałaś?

QueenBee: miesięcznica tego jak się poznaliśmy?

ChatNoir: brawa dla tej pani

Ladybug: ja? Niiic

QueenBee: panny

zxmSarnax: bo uwierzę. Gadaj! Ja też chcę to wziąć

QueenBee: ale podzielisz się? *maślane oczy*

zxmSarnax: wiesz... Możemy ponegocjować

Ladybug: kocie usuwamy się

Chat Noir has left the chat

Ladybug: jeny co za idiota

Ladybug: przecież nie dosłownie

QueenBee: WTF nie możecie choć raz mówić NORMALNIE

zxmSarnax: ale oni nie są normalni

Ladybug has added Chat Noir to the chat

ChatNoir: yyy

Ladybug: ty durniu! Mieliśmy się wylogować

ChatNoir: ale sama napisałaś, że się usuwamy

Ladybug: trzymajcie mnie.  Ty jesteś głupi czy głupi?

ChatNoir: czy

Ladybug: eh. Powiedz kiedy ci przejdzie

Ladybug is offline

Chat Noir is offline

QueenBee: uciekli :(((

zxmSarnax: *przytula* rozchmurz się. Przecież masz mnie!

QueenBee: zabieraj te łapy

zxmSarnax: no EJ. Czyli tak się dziękuje za pocieszanie?

QueenBee: pocieszanie? Dobre sobie

zxmSarnax: a niby co to było twoim zdaniem?

QueenBee: dobieranie się

zxmSarnax: yhym.

zxmSarnax is offline

QueenBee: ughh

Ladybug is offline

Ladybug: co się stało?

QueenBee: obraził się 😒😒

Ladybug: yymm

Ladybug: przejdzie mu

QueenBee: tak myślisz?

Ladybug: ty się martwisz

QueenBee: wcale nie

Ladybug: wypierasz się, a to tylko potwierdza moje przypuszczenia

QueenBee: możemy zmienić temat?

Ladybug: dopóki się nie przyznasz to nie

QueenBee: dobra dobra. Martwię się i to cholernie. Bo co jeśli nie będzie chciał ze mną gadać?

Ladybug: oj uwierz, że będzie chciał

QueenBee: jakoś nie chcę mi się wierzyć

Ladybug: robimy spam, by tego nie przeczytał?

QueenBee: skąd ty

Ladybug: powiedzmy, że miałam podobną sytuacje

QueenBee: niech zgadnę. Z Czarnym Kotem? :)

Ladybug: To robimy ten spam czy nie?

QueenBee: okej :)

Ladybug: Tylko najpierw przestań się tak szczerzyć

QueenBee: nie ma mowy

Ladybug: sama tego chciałaś

Ladybug: ☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺

QueenBee: ...

Ladybug: tak, to minka wpierdolka

QueenBee: jak możesz

Ladybug: ja przecież nic nie robię ☺

QueenBee: zmywam się stąd

Queen Bee is offline

Ladybug: sama

Ladybug: #foreveralone

ChatNoir: masz mnie!

Ladybug: nie było rozmowy

Ladybug is offline

ChatNoir: uh. I weź tu ją zrozum

Chat Noir is offline
~•~
Co sądzicie? Ujdzie?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top