Rozdział 7

QueenBee:Psst

zxmSarnax:Taaak?

QueenBee:Nic, nic. Tylko chciałam ci powiedzieć, że twój musk jest na poziomie zerowym

zxmSarnax:To w takim razie twój na minusie

Ladybug:Mówimy o pogodzie?

ChatNoir:u mnie świeci słoneczko

Ladybug:A myślałam, że to ja nim jestem

QueenBee:Jak?!

ChatNoir:na wspak

zxmSarnax:Znowu w tym samym momencie jesteście?

Ladybug:Jak widać

QueenBee:Jakim cudem?

Ladybug:Serio chcecie wiedzieć?

QueenBee:Tak!

zxmSarnax:Tak!

ChatNoir:Co za entuzjazm

Ladybug:Coś nie tak Dachowcu?

ChatNoir:ty już wiesz co nie tak 😏😏😏

zxmSarnax:Pszczółko? 😏😏😏

QueenBee:To jakaś epidemia?

Ladybug:A co jeśli się zarazimy?! 😱😱😱

QueenBee:Mam tylko nadzieję, że swój debilizm zostawią w tej dziurze

ChatNoir:Jakiej dziurze?

Ladybug:Ona mówiła o miejscu, gdzie powinniście mieć mózg ciołku

zxmSarnax:Hola hola. To ja tu jestem od upokarzania!

ChatNoir:EJ! Ja mam mózg

Ladybug:Polemizowałabym

zxmSarnax:To gdzie masz to pole zowałabym?

QueenBee:Eh... Biedraaa

Ladybug:Tak?

QueenBee:Wróćmy, gdy będą mądrzejsi

Ladybug:Czyli nigdy

Queen Bee is offline

Ladybug is offline

ChatNoir:No dziewczyny!

zxmSarnax:Wkopaliśmy się

ChatNoir:I jak my bez nich przeżyjemy?

zxmSarnax:Wiem! Polecimy do krainy Nutelli!

ChatNoir:Zwariował

zxmSarnax:Ale to świetna propozycja!

ChatNoir:Nie pozostawiasz mi wyboru

Chat Noir is offline

zxmSarnax:Ugh. I to niby ja nie mam mózgu?

zxmSarnax is offline

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top