13 (Poboczny)
BAEKHYUN
Siedziałem sobie spokojnie na lekcjach i patrzyłem na nowego, było w nim coś dziwnego wydawał się być miły ale z drugiej strony wyglądał jak by się niczego nie bal jego osoba strasznie mnie intrygowała. Z moich rozmyśleń wyrwały mnie wibracje telefonu, doskonale wiedziałem kto do mnie pisze i czego chce wiec nawet nie zwracałem uwagi na SMS, jednak wibracje nie ustawały i robiło się to strasznie denerwujące wiec postanowiłem spojżeć do tylu na osobę która wysyła mi te SMS i pokazać jej ręka, że jeżeli wyślę jeszcze jednego SMS to go zabije!!
(Chodź trochę szkoda było by takiego uroczego chłopaka )
Po skończonej lekcji szybko wyszedłem z sali lecz Park zdążył mnie dogonić.
- Czemu nie odpisujesz na moje SMS i ze mną nie rozmawiasz ? Nadal jesteś obrażony ?
- A wydaje ci się, że przykucie mnie do łóżka, zawiązanie opaski na oczy i bicie biczem jest normalne !?- wykrzyczałem to na jednym wdechu, kocham tego wielkoluda lecz nie lubię kiedy urozmaica nasz sex swoimi dziwnymi wizjami.
- Przepraszam kochanie, wiesz że bardzo cie kocham i obiecuje, że przystopuje z moimi dziwnymi wizjami w naszych stosunkach.
- Nie umiem się na ciebie gniewać długo ale proszę cie naprawdę z tym przystopuj bo inaczej możesz być przygotowany na ręczny- zaśmiałem się i zacząłem iść w stronę wyjścia ze szkoły a Chan za mną.
- Chan co sadzisz o nowym z naszej klasy ?
- Sądzę, że może mieć coś wspólnego z Xiu ponieważ on dziwnie się ostatnio zachowuje.
- Sądzę, że musimy z nim o tym pogadać.
- Jak zawsze masz racje Beak, jak zawsze.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top