Happy End (?)

Wszystko co dobre kiedyś się kończy. No cóż. Zapraszam do czytania ( • ̀ω•́ )✧

~~~~~~~~~~~

\Użytkownik innocentboy dodał użytkowników : fashion☆monster, pink_princess, horse_man, IHateUTae, →infires←, 4D👽\

4D👽: Ej! Za co to? (;o;)

IHateUTae: Za wszystko ;-;

innocentboy: Jimin jak się czujesz?

IHateUTae: Wykorzystany ;-;

innocentboy: Przepraszam kluseczko ('⌒`。)

IHateUTae: Masz dożywotni zakaz alkoholu.

→infires←: A on to może cię nazywać kluchą...

IHateUTae: Bo to Ciastek, a ja jestem jego "kluseczką".

innocentboy: Dlaczego dożywotni?! ( TДT)

IHateUTae: Dobrze wiesz dlaczego.

innocentboy: (T_T)

4D👽: Jiminshi co on ci zrobił??

horse_man: Odpowiedzią jest GWAŁT. ( ͡ ͡° ͜ ʖ ͡ ͡°)

IHateUTae: Japa koniu!

innocentboy: Wybacz mi 。・゚・(ノД')・゚・。

IHateUTae: Nie gniewam się na ciebie Kookiś, TYLKO NA TEGO PIEPRZONEGO KOSMITĘ.

4D👽: DLACZEGO JA?!?! (╥﹏╥)

pink_princess: Taehyung spokojnie, mam dla ciebie dobrą nowinę ^^

4D👽: ???

pink_princess: Rodzice się nie rozwodzą.

4D👽: !!!

horse_man: Czyli mój kosmita nie jest na szczęście spokrewniony z RapMon'em.

fashion☆monster: Co masz na myśli? (-_-#)

4D👽: Huraaaaaaaaaaaaa~!!!!! (≧∇≦)

horse_man: Dlaczego mu wybaczyłeś?

→infires←: Japa koniu!

horse_man: ;-;

pink_princess: Widzicie, wasz ojciec nie jest taki bezduszny jak sądzicie ^^

→infires←: Możemy to zachować dla siebie ok? (;゚ー゚)v

IHateUTae: Powiedz! Powiedz eomma!!

pink_princess: Był taki uroczy ^^ Przyszedł z kwiatami, mówił cichutko i grzecznie, później błagał na kolanach, mówił mi jak mnie bardzo kocha itd...

→infires←: ...

4D👽: Oooooooooooooooooo~!

innocentboy: Daddy jest taki słodki (๑'∀'๑)

IHateUTae: Ej! Tylko ja mogę być twoim słodkim daddy!! Ewentualnie bogiem seksu
( ͡° ͜ ʖ ͡° )

innocentboy: Mnie możesz tak nazywać ;)

IHateUTae: Przestań ;-;

4D👽: Kochamy naszego appa'e ╰(*'︶'*)╯♡

innocentboy: Tak~! ٩(๑❛ᴗ❛๑)۶

→infires←: Bachory jedne...
(///•́﹏•̀///)

fashion☆monster: Czyli wszytko dobrze się skończyło?

horse_man: Wydaje mi się że tak.

fashion☆monster: To nie będę psuć tej chwili :')

pink_princess: Coś żeś zrobił??

fashion☆monster: Nic. Miłego spaceru (; °v°) I przy okazji nie wracajcie do domu...

pink_princess: Dlaczego mamy nie wracać?!

fashion☆monster: Bo nie ma do czego ;-;

pink_princess: NAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAMJOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOON!!!!!!1!!!!!!!11!!!

~~~~~~~~~~~~~~~

Proszę o to wasz happy end(?) Dziękuję wszystkim, którzy wytrzymali do końca tego "czegoś" oraz mnie wspierali \(*T▽T*)/. To już koniec. Także zapraszam do opowiadania "I DON'T CARE I SHIP IT!" (tak wiem, chamska reklama -v-).

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA UWAGĘ~!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top