#1
Młody chłopak po raz kolejny obudził się z krzykiem.
-Jeongguk! Co się stało?!- do pokoju wbiegł zaniepokojony brat.
-Braciszku...- powiedział zapłakany.
-Znowu koszmary?- zapytał starszy brat podchodząc i siadając na krawędzi łóżka.
Młodszy z braci odpowiedział tylko skinięciem głowy.
-Oj, Jeonggukie...to tylko sny.- powiedział głaszcząc chłopaka po plecach.
-Ale wydają się takie prawdziwe...za każdym razem znika, a ja nie mogę nic zrobić.- odpowiedział zapłakany.
-Nie bój się, to tylko koszmar.- powiedział.-A teraz idź spać.- dodał starszy i położył młodszego spowrotem do łóżka.
-Mógłbyś ze mną zostać, Hoseok?- zapytał Jeongguk.
-Jasne, dopóki nie zaśniesz.- odpowiedział.
Jeongguk zamknął oczy i natychmiast zasnął. Czuł się bezpieczny. Czuł że tym razem da radę przeciwstawić się nieznajomemu.
-Zapytam jeszcze raz. Kim jesteś?- zapytał młodszy.
-Czyż nie mówiłem że twoim koszmarem?- odpowiedział z nutką rozbawienia.
-Podaj swoje imię. To że jesteś moim koszmarem już wiem.- odpowiedział zirytowany Jeongguk.
-Skoro już musisz wiedzieć...Park Jimin.- powiedział nieznajomy.
-Park...Jimin.- wymamrotał pod nosem.
Jeongguk spojrzał na Parka. Ten tylko powiedział:
-Uciekaj.
Jego kolor oczu zmienił się na ciemny brąz pomieszany z szarym, a z ziemi zaczęły się wysuwać ogromne kolce.
Były coraz bliżej Jeongguka.
"Nie bój się"
-Nie tym razem.- powiedział młodszy i podniósł rękę, a wszystkie kolce zniknęły.
-To ci nic nie da.- powiedział, a młodszego chłopaka przeszyło ostrze.
Jeongguk plunął krwią.
"To tylko sen, to tylko sen, to tylko sen." W kółko sobie to powtarzał, jednak czuł...czuł jak rozdziera go od środka.
Jimin tylko śmiał się z bólu jakiego doświadcza Jeongguk. Uwielbiał patrzeć na ból innych.
-To tylko sen!- krzyknął młodszy.
Jeongguk obudził się cały spocony...nie krzyczał, nie miał siły, nie płakał bo nie mógł. Jedyne co teraz mógł zrobić to domyślać się skąd znał imię Park Jimin.
~~~~~~~~~~~~~
I w tym momencie przerwę^.^ mam nadzieję że się podoba :)
Proszę o komentarze (takie dłuższe bo muszę znać opinię) ^.^ i ktoś tęsknił??? Nie? Okej :< a ja się tak starałam :<
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top