☆7☆
~☆°•○▪○•°☆~
27.04.2005 r.
Dziś wyjawił mi w sekrecie, że zaczął chodzić na taekwondo. Był taki radosny z tego powodu. Cieszyłam się jego szczęściem.
Obiecałeś mi wtedy, że od tego momentu będziesz mnie bronił i nikt mnie już nie skrzywdzi. Gdy mówiłeś "nikt" nie wliczałeś siebie, tak?
~☆°•○▪○•°☆~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top