Kłamstwo
Cześć Misiaczki
Nie spodziewaliście sie pewnie ze cokolwiek wstawie XD ale jestem i to z nie byle czym. Wziełam udział w challenge'u które stworzyło wspaniałe Zacisze Limonek.
Challenge polega na tym że mam wylosowane slowa, motyw oraz ship i na podstawie tego musze stworzyc oneshota. Czas byl do wczoraj a ja jak zwykle spóźniona XDDDD
MOTYW: Kłamstwa
SŁOWA KLUCZOWE:
-Lizak
-Dym
-Spadochron
-Cążki
-Biskup
-Skóra
SHIP:Morwin
CZAS PISANIA: 4h
ILOŚĆ SŁÓW: 900
Zapraszam do reszty cudownych autorów którzy wzieli udział w challenge'u:
Coffeuu Nojixy_ GreatBasagnav Hisilka SziFunia Merci_Dark AMELhali dikila Pieknadamusi Tosternia Gochulec Mat6rx ___BlackSky___ BlackWolfSQ
Wszyscy powyżej wstawili już swoje one shoty więc zapraszam do nich 😊
Miłego czytania <33
🤵🤵
Od kilku dni w mieście było bardzo głośno o wydarzeniu które wstrząsneło wyspą. Tematem do plotek byli tylko Erwin Knuckles i jego narzeczony- Gregory Montanha.
Dzisiaj ma odbyć się ceremonia zaślubin. Zaproszona jest cała wyspa, nie wiedzą jednak oni że ślub jest zwykłym kłamstwem. Tylko jedna osoba w tym związku wiedziała że to wszystko kłamstwo.
🤵🤵
Erwin siedział z Carbonarą i Davidem w Triadzie wybierając garnitur na tą jakże ważną ceremonie.
-Jak sie czujesz siwy przed swoim ślubem?- Zaśmiał sie Carbonara
-Ten dzień jest bardzo wyjątkowy, od dziecka już marzę wciąż o takim dniu- powiedział Erwin i teatralnie wytarł łze z twarzy- będzie dzisiaj mnie wielbił tłum, wszyscy skłonią mi się w pół, a to wszystko tylko kłamstwo i stek bzdur.
-Pamiętaj że ten ślub jest by ojebać DOJ z pieniedzy- przypomniał mu David
-Oczywiście że pamiętam, kto by chciał być z Montanha w związku na serio? Prócz K9 bo ona to by za nim poleciała nawet jakby chłop wybuchł- w trójke wybuchli śmiechem
Po chwili, gdy bracia przestali sie śmiać i w koncu wybrali idealny garnitur który wspaniale leżał na skórze złotookiego, Erwin wpadł na jakże wyśmienity pomysł
-OKURWA CHŁOPAKI ALE MAM POMYSŁ
🤵🤵
Gregory siedział na kanapie rozmyślając nad informacja która własnie przekazał mu jego syn, który usłyszał rozmowe Erwina, ze swoja rodziną, przed Triadą.
-Ten dzień miał być tak wyjątkowy od dziecka już marzyłem wciąż o takim dniu - w oczach Gregorego pojawiły sie pojedyńcze krople łez - lecz nie dla mnie teraz ślub, nie dla mnie tort weselny mój. Myślałem ze on mnie naprawdę kocha...
Alex usiadł na kanape, o mało nie zrzucając cążki ze stolika kawowego i przytulił swojego ojca pocieszając go.
-Będzie dobrze tato
-Masz racje, Ja go kocham, szczerze kocham, on w sercu moim jest, żadna przeszkoda już nie zatrzyma mnie.
🤵🤵
Za 10 minut zaczyna sie wydarzenie. Na miejscu jest już większość zaproszonych osób, zjawił sie już również ksiądz, którego zagadała babcia Jadwiga pytajac "Gdzie jest biskup". Natomiast siwowłosy czekał już na helipadzie na transport który podrzuci go na ceremonie. Carbonara własnie przyleciał helikopterem, Knuckles wsiadł do przyjaciela który całą droge go podjudzał.
-Napewno sie cieszysz z tego ślubu co nie?-zaśmial sie Nikodem.
-Nie cieszy mnie ten garnitur i żaden tort mnie nie cieszy- powiedział poddenerowwany Siwowłosy
-Tak tak, wszyscy wiem ze ten slub jest tylko kłamstwem- rękami pokzał cudzysłów i sie zaśmiał
-Będę kłamać kiedy powiem że chcę w zdrowiu i w chorobie, być z panem młodym bo go nie chce-Erwin sie zawachał.
-Jestes pewny? Tyle razem przeszliscie, miałem nadzieje że Morwin is real
-Nie, nie kocham go w ogóle. Poprostu fajnie by bylo go mieć jako korumpa a małżeństwo jest świetną wymówką by dawał mi informacje ze środka.
Chlopacy znaleźli się już nad miejscem zaślubin, z góry widzieli już małą Judith której Summer dawała lizaka. Wtedy Erwin wyskoczył z helikoptera, otworzył spadochron i wylądował przed ołtarzem. Wszyscy na miejscu byli zdziwieni a Knuckles zadowolony tylko witał sie z każdym gościem.
🤵🤵
W tym czasie Gregory odbył rozmowe z synem który uswiadomil mu że jezeli jego ojciec kocha Siwego to powinien o niego walczyc. Mężczyźni troche sie zasiedzieli i nie zauwazyli ze za 5 minut rozpoczyna się ceremonia a oni nie sa nawet w drodze.
-Cholera jasna powinienem juz byc na miejscu i ratować co się da póki mam jeszcze jakąkolwiek nadzieje.
🤵🤵
Mężczyzna był na miejscu 10 minut później. Pomimo lekkiego opóźnienia ceremonia wyszła całkiem pomyślnie. Na weselu wszyscy świetnie sie bawili, myśle że nawet Erwin przekonał sie do ślubu a Parova z pisicielą zrobili na parkiecie niezły dym. Teraz byli jedną wielką rodziną.
•••••••••••••••
Myśle ze na tym moge zakończyc tą historie. Moze i jest krótka ale zakończyla sie happy endem, a to sie nie zdaża na moim koncie.
Przepraszam wszystkich uczestników za obsówe z czasem, to nie tak że mialam 2 tygodnie na napisanie tego a napisałam to w dzień publikacji XDDDD no cóż.
ALEEE mam dla was kolejny ff który na 100% wleci jutro ❤
KOCHAM WAS MISIACZKI <33
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top