Strzał,krew i łzy

Piotr automatycznie odwrócił się w stronę skąd pochodził strzał .Nie czekając dłużej pobiegł za Alexem ,który złapał trop. Po chwili Piotr dostrzegł postać leżącą na ziemi.
-Nie ...           Piotr szybko podbiegł do chłopaka 
-GUTEK!!!!!! Wrzasnął i po chwili ukucnął przy nim oceniając stan młodszego. Koszulka na brzuchu młodszego powoli przesiąkała krwią. Męszczyzna starał się własnymi rękoma zatamować krwawienie.
-Piotr.      Wychrypiał słabo chłopak 
-Spokojnie ,wszystko będzie dobrze ,nic ci nie będzie .    Mówił do chłopaka w międzyczasie gorączkowo szukał po kieszeniach telefonu. 
-Tak bardzo cię przepraszam . 
-Nie masz za co mnie przepraszać ,wszystko będzie dobrze.   Mówił i po chwili zadzwonił na pogotowie. Położył głowę młodszego na swoich kolanach,by było mu wygodniej i kątem oka zobaczył jak Alex cały czas szarpie za ramię Dolańskiego .Młodszy kaszlnął i wtulił się w tors starszego a Piotr delikatnie pogłaskał go po brązowych włosach.
-Ciiiiiiii  wszystko będzie dobrze ,karetka już jedzie .   Szeptał cicho i wytarł własne łzy.
-Piotr dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłeś ,zawsze mogłem na Ciebie liczyć. 
-Gutek nie mów tak ,wszystko będzie dobrze .  Piotr gorączkowo przycisnął do siebie szatyna czując jak zaczyna drżeć na ciele. Chłopak zaniósł się kaszlem .Starszy spojrzał na ulicę lecz nie widział żadnej karetki.
-Dziękuję za wszystko ,to był zaszczyt pracować z tobą szefie .Kocham Cię.
-Ja też cie kocham Guciu!!!   Pocałował młodszego we włosy i wtulił w nie swoją twarz cicho szlochając . Tulił martwe ciało chłopaka przez parę minut dopóki Alex nie przyszedł i nie zaczął skomleć kładąc się przy chłopaku.Piotr ostrożnie wstał i wziął broń do ręki i ruszył w stronę Dolańskiego ,butem przewrócił go w swoją stronę a następnie z wściekłości zaczął go okładać bronią.Przestał dopiero gdy usłyszał szczekanie Alexa.Spojrzał na psa a następnie na męszczyznę pod nim ,miał zakrwawioną twarz i prawdopodobnie złamany nos .Po chwili usłyszał nadjeżdżający radiowóz ..........................i karetkę.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top