Jako że młody prezes dużej firmy ma problem z rozpoznawaniem twarzy, wykorzystuje on talent studentki do zapamiętywania dużej ilości informacji, przy nawiązywaniu współprac. Ona jednak dobrze wie, że spotkali się o wiele wcześniej niż w pracy.

Po Come and Hug Me bardzo potrzebowałam czegoś lekkiego i zabawnego. Idealnie ta drama się do tego sprawdziła. Cały czas miałam ochotę włączać kolejne odcinki. Główna bohaterka była cudowna... ciekawie wykreowana, energiczna i przeurocza. Miałam co prawda mieszane uczucia do co jej przyjaciółki i coś mi nie leżało w tym, jak była napisana, podobnie z większością postaci. Główny bohater co prawda wysoko trzymał czerwoną flagę od początku, czego nie dało się wytłumaczyć jego przeszłością, ale w większości przypadków machałam na to ręką, bo jednak chciałam się dobrze bawić na tej dramie. Chociaż... rozwiązanie większości wątków nie do końca mi się podobało. Cała akcja była chaotyczna w negatywnym tego słowa znaczeniu i naprawdę nie za dużo tu było logicznych rozwiązań. Zdziwiłam się, że jest tu tak mało romansu i relacji tego typu między bohaterami. Miałam przez to spory niedosyt pod koniec, zwłaszcza że ich relacja bardzo wolno się rozwijała... i to tak nadzwyczaj wolno. Było za to dość sporo wątku tworzenia aplikacji, zarządzania firmą i pieniędzmi i nawiązywania współprac czego się nie spodziewałam, aż tak dużo. To nie była najlepsza drama na świecie, ale nie zmienia to faktu, że bardzo dobrze mi się ją oglądało i trafiłam w dziesiątkę z momentem, by ją obejrzeć.