Meow, the Secret Boy

Inna nazwa: Welcome

Dziewczyna oddaje szalik chłopcu w zimowy dzień. Chłopiec nagle znika, ale przyjaciel dziewczyny rozpoznaje jej szalik, w który owinięty był mały kotek. Myśląc, że dziewczyna jest w stanie kogoś porzucić zrywa z nią kontakt po tym co sam przeszedł w dzieciństwie - sam został porzucony najpierw przez biologicznych rodziców, potem przez rodziców adopcyjnych. Jednak to wszystko było nieporozumieniem - ponieważ ten mały kot w towarzystwie naszej głównej bohaterki potrafi przybrać ludzką formę, a zawsze marzył, żeby stać się człowiekiem.

Jako prawowita psiara rozpływałam się, oglądając tę dramę. Drama jest przeurocza i uświadamia, jak bardzo ważna jest rozmowa i jakie konsekwencje niosą za sobą nieporozumienia, których tutaj była masa. Przynajmniej tak było na początku. Fabuła bardzo głupia i dziwna jak głębiej zacznie się o niej myśleć. Starałam się przymykać na to oko, ale nie dałam rady do końca. Na początku bardzo się wciągnęłam i polubiłam bohaterów. Drama należy do tych luźnych, zabawnych i przyjemnych, chociaż czasem przemyślenia tego kota są dość głębokie. Niestety jakoś w połowie główny wątek zaczął mnie bardzo nudzić i nie chciało mi się do niej wracać. Poboczne wątki stały się o wiele ciekawsze - zwłaszcza druga przeurocza para. I pewnie dlatego udało mi się to skończyć. I mimo że second lead nie był idealny to relacja z nim wydaje się bardziej racjonalna - zwłaszcza że z czasem jego wątek też robi się coraz ciekawszy. Było też w dużej mierze otwarte zakończenie, za czym nie przepadam. Dramka jest dość nietypowa i może przykuć uwagę wielu osób.

A Wy jesteście Team Psy czy Team Koty?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top