Seryjny morderca zabija popularną aktorkę i jej męża. Tylko dlatego, że jego syn 'okazywał słabość' przy ich córce. Podczas gdy wspomniany psychopata przesiaduje w więzieniu, jego syn stara się już nigdy nie doprowadzić do podobnej sytuacji, stając się policjantem. Jednak fakt, że jego pierwsza miłość poszła w ślady mamy i stała się równie popularną aktorką, nie pomaga ani mu, ani jej zapomnieć o tamtej nocy. Ich drogi po latach znów się krzyżują, ale spokój zakłóca wszystkim wokół ktoś na wolności, kto może być wspólnikiem ojca naszego głównego bohatera.

Bohaterowie są wspaniali, ale trudno się ogląda nie tylko przez tematykę. Ciśnienie mi skakało przez zachowanie losowych ludzi — czy mieszkańców, czy reporterów — jedną dziennikarkę miałam ochotę spalić żywcem... serio. To pewnie wina tego, że drama ma swoje lata i ludzie mieli wtedy zupełnie inny mindset. Jak już tych ludzi było mniej, to za to dialogi czasem się sporo dłużyły i w pewnym momencie zaczęłam oglądać dramę na przyspieszeniu. Niemniej jednak to bardzo dobra drama. Historia tragiczna i tylko czekałam aż nasi bohaterowie będą migli zaznać spokoju i szczęścia. Pojawia się też dość sporo przeskoków czasu i niekiedy trudno jest się połapać. Za to dość ciekawie i nietypowo były wykreowane postacie. Zwłaszcza postać głównego bohatera, jego brata i brata głównej bohaterki. Im dalej, tym ciekawsi się stawali i tym bardziej zaskakiwali. Nie jest to taka 'moja' drama, ale ma coś w sobie i jest zdecydowanie wata uwagi i czasu. Jak już usiadłam, by obejrzeć odcinek, to miałam ochotę włączać kolejne. Dodatkowo aktorzy byli idealnie dobrani pod każdym względem.